Sezam to podobno symbol powodzenia w Afryce. Od teraz i takze w mojej kuchni - te ciasteczka są bowiem tak pyszne, że chrupiąc je można myśleć tylko o pozytywnych sprawach. W końcu za chwilę weekend..
Sezamowe ciasteczka szczęścia
Przepis autorstwa AgusiH z forum CinCin: http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=743 (doczekał się tam 10 stron komentarzy!) .Sezamowe ciasteczka szczęścia
- 2/3 szklanki uprażonego na suchej patelni sezamu
- 100 g masła
- pół szklanki białego cukru
- pół szklanki jasnego brązowego cukru (dałam tylko cukier brązowy - niecałą szklankę)
- 1 jajko
- 1 opakowanie cukru waniliowego (u mnie cukier z prawdziwą wanilią Kotanyi)
- 1 i 1/4 szklanki mąki
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki cynamonu
Masło utrzeć z cukrami. Wbić jajko, ucierać. W drugiej misce przesiać mąkę z proszkiem, solą i cynamonem. Dodać do masy i ucierać. Wmieszać połowę sezamu, dokładnie wymieszać i wstawić na godzinę do lodówki. Formować kuleczki o średnicy 3 cm i obtaczać je w pozostałym sezamie. Kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (pamiętać o zachowaniu odstępów, ciasteczka mocno rosną) i lekko spłaszczać każdą kuleczkę. Piec 10-15 minut w 190 stopniach aż uzyskają złoty kolor. Poczekać aż wystygną i zdjąć z papieru do pieczenia. Zajadać.
0 komentarze:
Prześlij komentarz