Przejadłam się wczoraj rogalami świętomarcińskimi. Dziś nie mogę patrzeć nie tylko na rogale ale też w ogóle na słodycze. Chciałam jednak wykorzystać wolny dzień i coś upiec. Stanęło więc na tych smacznych bułeczkach z siemieniem lnianym. Polecam gorąco, bo są proste, ciekawe w smaku i podobno długo zachowują świeżość.
Bułeczki z mielonym siemieniem lnianym
Przepis AgusiH z forum CinCin; http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=163
Na 16 bułeczek:
- 1/2 - 3/4 szklanki mleka
- 1/2 szklanki wody
- 3 łyżki miodu
- 1 duże jajko
- 1 i 1/2 łyżki stopionego masła
- 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/4 mąki pszennej razowej
- pół szklanki siemienia lnianego
- 1 łyżeczka soli
- 1 i 1/3 łyżeczki drożdży instant
- do posmarowania bułeczek: 1 jajko oraz ziarenka (u mnie otręby owsiane, siemię lniane oraz płatki owsiane górskie)
Drożdże rozpuścić w 1/3 szklanki ciepłego (nie gorącego) mleka i wymieszać z miodem i 2 łyżkami mąki. Odstawić na 15 minut. Do miski przesiać resztę mąk, siemię lniane, mieszankę drożdżową, ciepłą wodę, resztę mleka, sól i jajko. Wyrabiać ciasto a pod koniec wyrabiania dodać tłuszcz. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 godzinę (ciasto ma podwoić swą objętość).
Podzielić ciasto na 16 kawałków, uformować kulki i ułożyć na blaszce wysypaną maką lub wyłożoną papierem do pieczenia. Przykryć lnianą ściereczką i odstawić na pół godziny w ciepłe miejsce do napuszenia. Posmarować jajkiem i posypać ziarenkami. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut.
0 komentarze:
Prześlij komentarz