A dlaczego samotna? Ano dlatego, ze cała reszta została pochłonięta w mgnieniu oka. Taki jest właśnie los słodyczy w mojej rodzinie :)
Drożdżówki ze śliwkami
Przepis pochodzi z kolejnego mojego ulubionego bloga - gotowaniecieszy.blox.pl
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml mleka
- 90 g miękkiego masła
- 2 jajka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki miodu
- 2 opakowania suchych drożdży (14 g)
- szczypta soli
- pół kilograma śliwek
- 3 łyżki cukru (dałam brązowy)
Mleko podgrzać z miodem i cukrem. Mieszać aż dokładnie się połączą. Zostawić do ostygnięcia. Mąkę wymieszać z drożdżami i solą, dolać letnie mleko. Wbić jajka i miękkie masło. Zagnieść dość luźne ciasto. Oprószyć ciasto mąką, przykryć i zostawić w ciepłym miejscu na około godzinę.
Uformować kulki (ok. 60 gramowe), ułożyć je na blaszce. Odstawić na około 20 minut. Przy pomocy dnia szklanki zanurzonym w mące zrobić w kulkach zagłębienia i ułożyć w nich śliwki. Posypać cukrem.
Piec w 200 stopniach około 20 minut.
0 komentarze:
Prześlij komentarz