Biscotti

17 paź 2009

Włoskie ciasteczka, które w pewnych delikatesach są nieprzyzwoicie drogie, a ja je mogę sobie upiec w kazdej chwili, kiedy tylko najdzie mnie chętka na pochrupanie czegoś niezwykle chrupiącego. Długo się przechowują i nie tracą nic ze swojej pyszności. Podobno świetnie smakują maczane w kawce, ja wolę na sucho :)

Biscotti z migdałami


Przepis znaleziony na blogu Dorotus76 mojewypieki.blox.pl; tutaj link: http://mojewypieki.blox.pl/2009/06/Biscotti-z-migdalami-i-morela.html

  • 90 g drobnego cukru
  • 1 jajko (duze)
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • pół łyzeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyzeczka ekstraktu waniliowego (lub migdałowego)
  • 100 g całych, obranych migdałów (no coz, ja z lenistwa nie obierałam)
  • w oryginalne jeszcze 70 g drobno posiekanej suszonej moreli

Ubić jajko z cukrem. Dodać ekstrakt, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wsypać migdały (i morele), wymieszać. Uformować ciasto w podłuzny chlebek (najlepiej obsypać ręce mąką bo ciasto jest dość klejące) o długości około 20 cm. Wyłożyć na blaszkę posypaną mąką i piec w 175 stopniach przez 25 minut aż nabierze złotobrązowego koloru. Ostudzić.

Gdy wystygnie pokroić chlebek ukośnie nożem z piłką na około 1 cm kromeczki (mi wyszły trochę grubsze). Ułożyć je poziomo na blaszce i podpiekać około 15 minut w 180 stopniach aż wyschną i staną się chrupiące (w połowie pieczenia przewrócić na drugą stronę).

0 komentarze: