Znów wracam do anyżu. Tym razem użyłam go w połączeniu z bananami, chcąc uzyskać nie za słodkie, smaczne ciasto do popoludniowej kawki. I jak najbardziej mi się to udało :)
Chlebek bananowo-anyżowy
Inspirowane przepisem z White Plate: http://whiteplate.blogspot.com/2008/02/chlebki-bananowo-cynamonowe.html
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 120 g miękkiego masła
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mielonych orzechów laskowych
- 1/3 szklanki mleka lub maślanki
- 1 duży banan
- 1 łyżeczka ziaren anyżu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka roztopionego masła + 1 łyżka cukru do posypania wierzchu ciasta
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Wbić jajko, ubijać. Wmieszać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i orzechami. Dodać mleko/maślankę, anyż i wymieszać. Banana pokroić w plasterki. Małą foremkę keksową (moja miała wymiary 16x8cm) wysmarować masłem i wypełnić ciastem. Na wierzchu powykładać plasterki bananów, posmarować masłem i posypać cukrem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i piec 30 minut. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest gotowe.
2 komentarze:
ciekawe z tym anyżem do bananów, podoba mi się! mam koleżanką, co jest wielką fanką anyżu, więc postaram się przetestować na niej ten przepis - dzięki za inspirację, pozdrawiam!
banany i anyż to smaczne i aromatyczne połaczenie
i ta nazwa chlebka bardzo mi się podoba..
Prześlij komentarz