Sernik cytrynowy na zimno z brzoskwiniami

16 lip 2010

Piekarnik? Nie, dziękuję. Lodówka? 3 razy na tak! I tak powstał sernik na zimno:)

Sernik cytrynowy na zimno z brzoskwiniami

Przepis podany przez sd_silver na cincin: http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=5899&hl=zimno

SPÓD:
  • 200 g herbatników
  • 3-4 łyżki masła
  • 2 łyżki cukru pudru
Średniej wielkości tortownicę wyłożyć folią aluminiową. Herbatniki zmielić w malakserze,wymieszać z roztopionym masłem i cukrem. Masę wcisnąć w tortownicę o wstawić do lodówki (ja wyłożyłam dno tortownicy biszkoptami i nasączyłam je kawą).
  • 500 g sera zmielonego
  • sok i skórka z 1 cytryny
  • 6 łyżek cukru
  • 1 łyżka żelatyny
  • brzoskwinie (użyłam 3 dużych brzoskwiń, można wykorzystać też brzoskwinie z puszki)
  • 1 szklanka śmietanki kremówki
1 łyżkę żelatyny rozpuścić w gorącej wodzie. Ubić ser z cukrem, sokiem i skórką cytrynową. W innym naczyniu ubić śmietankę i wraz z żelatyną dodać do masy serowej. Całość delikatnie wymieszać. Na spód wyłożyć brzoskwinie i zalać je masą serową. Wstawić do lodówki do stężenia. Po stężeniu można sernik zalać galaretką (ja galeretki nie lubię, więc pokruszyłam na wierzch kilka biszkoptów).

5 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piekarnik - tak!
Lodówka - jak najbardziej tak!

Na cóż więc się zdecydować?
Sernik na zimno, czy tradycyjny?... ;))

Smakowicie wygląda.

Paula pisze...

cudowne brzoskwiniowe orzeźwienie!

kasiaaaa24 pisze...

Pysznie wygląda. Chciałabym się załapac na kawałeczek :)

asieja pisze...

latem zimne serniki smakują najpyszniej :-)

Unknown pisze...

Mmmm serniczek i to z brzoskwiniami. Pychotka.