Babeczki czekoladowe ze śliwkową niespodzianką

25 lip 2010

Babeczki na małego chapsa, których przygotowanie wymaga trochę więcej wysiłku niż przygotowanie muffinek, bo trzeba jednak wyjąć mikser :) Ale rosną jak szalone i jak szalone znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Dla wielbicieli połączenia czekolady i śliwek.

Czekoladowe babeczki ze śliwkową niespodzianką

Na 8 babeczek:
  • 1 i 1/3 szklanki mąki
  • 3 jajka
  • 2/3 szklanki oleju
  • 3/4 szklanki ciemnobrązowego cukru
  • 1/4 szklanki kakao
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 8 suszonych śliwek
Jajka zmiksować z cukrem aż do powstania puszystej masy. Powoli wlewać olej cały czas miksując. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem, sodą, solą, oraz kakao i wymieszać łyżką lub zmiksować na niskich obrotach. Masą napełniać papilotki do połowy(uwaga, ciasto bardzo rośnie), w każdą babeczkę wsadzić suszoną śliwką i przykryć resztą masy. Piec w 180 stopniach przez 25 minut.

10 komentarze:

chantel pisze...

ładnie wyrosły :) takie górki :)

cukrowa wróżka pisze...

giganty! uwielbiam takie! więcej muffinki w muffince :>

Beata pisze...

uwielbiam takie 'niespodziankowe' słodkości:)
oczywiście zapisuję przepis:)
pozdrawiam

Ciastella pisze...

świetne- ostatnio muffiny stały się jednymi z moich ulubionych smakołyków;D

Anonimowy pisze...

Ja tam lubię miksery. I czasem się pomęczyć lubię. Szczególnie, kiedy wiem, że z mojego piekarnika wyskoczą takie pyszności. ;))

Pozdrawiam!

myniolinka pisze...

zachęcająca niespodzianka w uwielbianych muffinach :)

aga pisze...

wygladaja cudnie i pysznie:) z slinka cieknie:)

spencer pisze...

O ja! Urosły jak szalone! Wyglądają genialnie..

asieja pisze...

czekolada i śliwka to rzeczywiście pyszne połączenie

Majana pisze...

Ależ cudowne te babeczki! Jak wyrosły pięknie!:)