Mleczny, kokosowy ryż wymieszany z takimi owocami, na jakie akurat przyjdzie ochota. Danie, które może być obiadem, może być deserem, a może być kolacją. Jak ktoś się uprze, to może też być śniadaniem. Można je więc jeść raz dziennie - cały dzień :)
Kokosowy ryż z owocami
- 200 g białego ryżu
- 400 ml mleka (około 1 i 1/2 szklanki)
- 1 puszka mleka kokosowego
- 100 g rodzynek
- 100 g wiórków kokosowych
- cukier, cukier waniliowy
- dowolne owoce (użyłam jabłek*, bananów i brzoskwiń z puszki)
- masło (ok. 3-4 łyżki)
Rodzynki zalać ciepłym mlekiem, odstawić. Ryż z dodatkiem cukrów i 3 łyżek masła ugotować na mleku do miękkości (zajęło mi to ok. 25 minut). Mleko kokosowe gotować w rondelku aż się zredukuje i zgęstnieje do postaci gęstej śmietany. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem. Wyłożyć ryż, zalać go częścią mleka kokosowego. Wyłożyć owoce, posypać wiórkami kokosowymi i rodzynkami. I znów wyłożyć ryż, mleczko kokosowe, owoce, wiórki i rodzynki, kończąc na ryżu. Na wierzch położyć kilka cienkich plasterków masła. Zapiekać w 200 stopniach przez około 25 minut (do lekkiego zbrązowienia).
3 komentarze:
dania na słodko są zdecydowanie najlepsze :) świetny pomysł, by zwykły ryż przemienić w niezwykły :)
o ja tez bardzo lubię ryż z owocami, czekam na truskawki zeby zjesc go z musem :)
Ale fajne!
A właśnie mi zalega mleko kokosowe w szafce a nie miałam ochoty na curry
Tylko bez rodzynek zrobię, bo mój Pan nie lubi..
Prześlij komentarz