Odrzuca mnie na sam widok pączków, nie mówiąc już o ich zapachu czy smaku. W ogóle nie lubię smażonych słodkości. Dlatego ubolewam nad tym, że Tłusty Czwartek nie jest np. Dniem Sernika bądź Dniem Szarlotki. Mógłby być też Dniem Drożdżówki, takiej jak ta.
Drożdżówki z makiem
Przepis Doroty z Moich Wypieków: http://mojewypieki.blox.pl/2008/09/Slodkie-drozdzowki-z-makiem.html
CIASTO: (składniki na około 12 drożdżówek)
- 75 g masła lub margaryny
- 250 ml mleka
- 25 g świeżych lub 12 g suchych drożdży
- 70 g cukru
- szczypta soli
- 500 g mąki
Tłuszcz roztopić w rondelku. Dodać mleko i podgrzać do letniej temperatury. Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić zaczyn). Dodać sól, cukier i masło z mlekiem. Wyrobić ciasto aż będzie gładkie i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na 1-1,5 godz. (moje ciasto wyrastało godzinę). Dokładnie wyrobić ciasto, by usunąć pęcherzyki powietrza. Rozwałkować na placek o wymiarach 50 cm x 30 cm. Posmarować nadzieniem (
przepis poniżej). Zwinąć ciasto w roladę i pokroić na 3 cm kawałki. Wykładać je na blaszkę wysypaną mąką i nacisnąć trzonkiem noża na środku każdego kawałka, by boki uniosły się do góry. Przykryć ściereczką i odstawić na 10-25 minut do napuszenia. Posmarować rotrzepanym jajkiem (
o czym zapomniałam :) ). Piec w 220 stopniach przez 10 minut.
NADZIENIE:
- 250 g maku
- 100 g cukru
- 1 łyżka miękkiego masła
- 50 g rodzynek
- kilka kropelek olejku migdałowego
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżeczka skórki cytrynowej lub pomarańczowej
Mak zmielić dwukrotnie (ja nie mieliłam, tylko zalałam niewielką ilością wody i gotowałam chwilę w rondelku). Dodać resztę składników i wymieszać. Polukrować jeśli ktoś lubi (ja nie lubię). Voila!
4 komentarze:
o tak Dzień Drożdżówki bądź Sernika to byłoby coś :))
a pączków sklepowych też bardzo nie lubię, ale takie domowe to co innego :)
To dopiero pycha, musiałaś wyskoczyć teraz z tym makiem, no musiałaś?
Przecież wiesz jak Go lubię:D!
Viridianko, pewnie, że to co domowe zawsze jest lepsze (ja np. nie tknę kupnych drożdżówek) ale pączkom, obojętnie jakim mówię stanowcze NIE.
Olciaky, hihi wcale nie czuję się winna :)))
ale podobno nie lubisz się z drożdżami więc skąd ten wypiek?? a poza tym to musisz być strasznie gruba jak tyle jesz słodkości
Prześlij komentarz