Potężna dawka czekolady do walki z potężną dawką mrozu. Pomaga!
Potrójnie czekoladowe muffiny z Amaretto
Przepis z Moich Wypieków: http://mojewypieki.blox.pl/2009/10/Muffiny-potrojnie-czekoladowe.html
- 225 mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 25 g kakao
- 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
- 100 g białej lub mlecznej czekolady, posiekanej
- 300 ml kwaśnej śmietany 18%
- 2 jajka
- 150 g ciemnobrązowego cukru
- 85 g stopionego masła
- 2 łyżki likieru Amaretto
W jednej misce wymieszać ze sobą suche składniki (mąkę, proszek, sodę, cukier, kakao) a w drugiej - mokre (roztrzepane jajka, śmietanę, masło i likier Amaretto). Połączyć zawartość obu misek, dodać posiekaną czekoladę i wymieszać niezbyt dokładnie (tylko do połączenia się składników). Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, które napełnić ciastem, każde do 3/4 wysokości. Piec w 200 stopniach przez 20-25 minut (do suchego patyczka).
5 komentarze:
Muffiny... i to jeszcze potrójnie czekoladowe. Uaaa!
jak takie czekoladowe ta ja chce nawet dwie, sa takie pyszniutkie:)
Nic nie działa na mnie równie pobudzająco co epitet złożony "potrójnie czekoladowe" ;-) Piękne i na pewno smaczne!
Świetne-potrójnie czekoladowa pysznosć:)
Pozdrawiam.
skoro pomaga... muszę wspróbowac!
Prześlij komentarz