tag:blogger.com,1999:blog-47289088866280047512023-11-16T15:49:47.368+00:00Cocina de MartaMartahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.comBlogger186125tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-39398491308391250572012-10-25T15:11:00.000+01:002012-10-25T15:11:02.170+01:00Już czas..<a href="http://cocinademarta.blogspot.com/2009/10/pierniczki-epilog.html">http://cocinademarta.blogspot.com/2009/10/pierniczki-epilog.html</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipCKmPOrh3hIIl0IpEHTSAyCEwZhurrLFr_7bPfD3L0zAzrwWTVnFxWqABl5MeFLV6oGfuRtrm0CthKUMYURj25bTz6_neFsmmk4GNa7hcL3lsPXzEpmAVXMEXQ4t4KTvlrniAQ-W3cs8i/s1600/ciasto+na+pierniki+2012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipCKmPOrh3hIIl0IpEHTSAyCEwZhurrLFr_7bPfD3L0zAzrwWTVnFxWqABl5MeFLV6oGfuRtrm0CthKUMYURj25bTz6_neFsmmk4GNa7hcL3lsPXzEpmAVXMEXQ4t4KTvlrniAQ-W3cs8i/s320/ciasto+na+pierniki+2012.JPG" width="320" /></a></div>
Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-73783653271897095592012-10-22T14:36:00.003+01:002012-10-22T14:36:55.940+01:00Najlepsze muffinki jabłkoweDla tych co jesienią tęsknią za korzennymi smakami.<br />
<br />
<em>Najlepsze muffinki jabłkowe</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjujpQpk1fSv5vTGF-0u5GMKShAwyVvD3CIs1ti83UIDzenKqnlEk9Vz3w8ZPBn-UrgaDN_Aog-CsoMdF6hb8RjWlTpsRx1dVNEVvoJUEVcICqM4fcylodly5xzLufx-6eUj5NTIKUiP5-c/s1600/muffiny+jab%C5%82kowe1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjujpQpk1fSv5vTGF-0u5GMKShAwyVvD3CIs1ti83UIDzenKqnlEk9Vz3w8ZPBn-UrgaDN_Aog-CsoMdF6hb8RjWlTpsRx1dVNEVvoJUEVcICqM4fcylodly5xzLufx-6eUj5NTIKUiP5-c/s320/muffiny+jab%C5%82kowe1.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-size: x-small;">Przepis z: </span><a href="http://www.food.com/recipe/the-best-apple-pie-muffins-ever-110506"><span style="font-size: x-small;">http://www.food.com/recipe/the-best-apple-pie-muffins-ever-110506</span></a><br />
<br />
<strong>Kruszonka:</strong><br />
<ul>
<li>pół szklanki brązowego cukru </li>
<li>1/3 szklanki mąki </li>
<li>1/4 szklanki stopionego masła</li>
<li>1 łyżeczka cynamonu</li>
</ul>
Cukier, mąkę i cynamon zalać masłem. Mieszać do uzyskania kruszonki. Odstawić.<br />
<br />
<strong>Ciasto:</strong><br />
<ul>
<li>1 szklanka brązowego cukru (muscovado)</li>
<li>2/3 szklanki oleju roślinnego</li>
<li>1 jajko</li>
<li>1 łyżeczka ekstraktu z wanilii</li>
<li>2 i 1/2 szklanki mąki pszennej</li>
<li>1 łyżeczka sody oczyszczonej</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>1 łyżeczka cynamonu</li>
<li>1/2 łyżeczki imbiru</li>
<li>1 szklanka maślanki</li>
<li>2 duże jabłka, obrane ze skórki</li>
</ul>
W jednej misce wymieszać cukier, olej, jajko, wanilię. W drugiej misce wymieszać mąkę, sodę, przyprawy i sól. Płynne składniki wlewać do sypkich jednocześnie dodając maślankę. Wmieszać jabłka pokrojone w kostkę. Napełniać foremki do muffinek do 3/4 ich wysokości i posypać kruszonką. Piec w 190 stopniach przez 25-30 minut, aż się zrumienią.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb6iPotTSnqri_tceFVBTPmhQnTJxxoo4lNBvvDhchQxAtQ252xtt2ZJlnvsRSIc3rAPbhOttogJkDueb-MV5njktxAA9rd0cXRHfvgJTAEQdw2Kxxr5eaz5tK9KZZlPVpnNuI04NR63ch/s1600/muffiny+jab%C5%82kowe2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb6iPotTSnqri_tceFVBTPmhQnTJxxoo4lNBvvDhchQxAtQ252xtt2ZJlnvsRSIc3rAPbhOttogJkDueb-MV5njktxAA9rd0cXRHfvgJTAEQdw2Kxxr5eaz5tK9KZZlPVpnNuI04NR63ch/s320/muffiny+jab%C5%82kowe2.JPG" width="320" /></a></div>
Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-71402034791262057872012-10-21T10:27:00.001+01:002012-10-21T10:28:23.411+01:00Orzechowy tort z masą kawową i malinamiJeden z lepszych tortów jakie jadłam. Nie za słodki, lekki, bez żelatyny i ciężkich mas. Krem kawowy z tego przepisu wykorzystam na pewno nie raz do innych deserów - jest przepyszny!<br />
<br />
<em>Orzechowy tort z masą kawową i malinami</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjFoKBDvGW1InUZosmaBbVW-ccHNrrFSVS16PrZY1bUxHTnUiLB4rs3fk5G14aWZdmt6WMQdH1AspJzC8dNyTNSynd0Ad_B3vTZR9dkrAkFp6pDHiB8NNRNeHP_ZrVY5us73jnCO3yG15B/s1600/P1000519.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjFoKBDvGW1InUZosmaBbVW-ccHNrrFSVS16PrZY1bUxHTnUiLB4rs3fk5G14aWZdmt6WMQdH1AspJzC8dNyTNSynd0Ad_B3vTZR9dkrAkFp6pDHiB8NNRNeHP_ZrVY5us73jnCO3yG15B/s320/P1000519.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-size: x-small;">Przepis z Moich Wypieków: </span><a href="http://www.mojewypieki.com/przepis/kawowy-tort-orzechowy-z-malinami"><span style="font-size: x-small;">http://www.mojewypieki.com/przepis/kawowy-tort-orzechowy-z-malinami</span></a><br />
<br />
<strong>Sos malinowy:</strong><br />
<ul>
<li>1 szklanka malin (świeżych lub mrożonych; mrożone wcześniej rozmrozić i odsączyć)</li>
<li>1 szklanka dżemu malinowgo (najlepiej niskosłodzonego)</li>
</ul>
Sos malinowy przygotować na 1 dzień przed wykonaniem całego tortu.<br />
Maliny przetrzeć przez sitko z dżemem. Odstawić.<br />
<br />
<strong>Krem kawowy:</strong><br />
<ul>
<li>600 ml śmietanki kremówki (36%)</li>
<li>260 g białej czekolady</li>
<li>3 łyżki i 1 łyżeczka dobrej kawy rozpuszczalnej</li>
</ul>
Krem kawowy przygotwać na 1 dzień przed wykonaniem całego tortu.<br />
Czekoladę połamać na małe kawałki. Śmietankę przelać do rondelka, dodać czekoladę i kawę. Podgrzewać, aż czekolada się rozpuści i powstanie jednolita masa. Odstawić z ognia, ostudzić, przykryć i włożyć do lodówki na całą noc.<br />
Następnego dnia, przed wykonaniem tortu, ubić masę do powstania gęstego kremu (nie ubijać zbyt długo, żeby się nie zwarzyła). Gotowy krem przechowywać w lodówce.<br />
<br />
<strong>Ciasto orzechowe: </strong><br />
(wszystkie składniki w temperaturze pokojowej)<br />
<ul>
<li>1 szklanka orzechów laskowych, podprażonych i obranych</li>
<li>1 szklanka mąki pszennej</li>
<li>1 szklanka drobnego cukru</li>
<li>1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>6 dużych jaj</li>
<li>1/4 szklanki zimnej wody</li>
<li>1 łyżeczka ekstraktu z wanilii</li>
</ul>
Zmiksowac orzechy, mąkę, 1/4 szklanki cukru, kawę i sól do momentu, gdy orzechy będą całkowicie zmielone. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć z 1/2 szklanki cukru na gęstą masę, dodać wodę i wanilię. Zmiksować i dodać zmielone orzechy z mąką. Wymieszać. W osobnym naczyniu ubić białka na sztywno i dodawać powoli 1/2 szklanki cukru. Delikatnie dodać białka do masy z żółtkami. <br />
3 okrągłe tortownice o średnicy 23 cm nasmarować masłem (tylko dna), równo rodzielić ciasto orzechowe i piec w 175 stopniach przez ok. 25 minut (do suchego patyczka). Można też całe ciasto upiec w 1 tortownicy (przez ok. 1 godzinę),a potem przekroić na 3 blaty (ja tak zrobiłam).<br />
<br />
<strong>Wykonanie tortu:</strong><br />
<br />
Tort wykonać na 1 dzień przed podaniem.<br />
Na paterze położyć jeden blat. Rozsmarować 1/3 szklanki sosu malinowego. Odczekać 20 minut i wyłożyć 3/4 szklanki kremu kawowego. Położyć drugi blat ciasta, rozsmarować resztę sosu malinowego, odczekać 20 minut i wyłożyć kolejne 3/4 szklanki kremu. Przykryć trzecim blatem a resztę kremu kawowego wyłożyć na wierzch i boki tortu. Udekorować według uznania. Wstawić do lodówki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigHxXLkbzYWsLMBFdnsM3DBpXn7qfIh2VMWtdEoKDcfb2NoaOPpQu_oC2S6flknE_YfbCrrWvmn7xcCzC1UeqU6INagDUMGlmkD5sX4FdAAIlDF6NL-1jmiq0xe3HWW8pe0DlS2_RdTzOC/s1600/P1000518.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigHxXLkbzYWsLMBFdnsM3DBpXn7qfIh2VMWtdEoKDcfb2NoaOPpQu_oC2S6flknE_YfbCrrWvmn7xcCzC1UeqU6INagDUMGlmkD5sX4FdAAIlDF6NL-1jmiq0xe3HWW8pe0DlS2_RdTzOC/s320/P1000518.JPG" width="320" /></a></div>
Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-66906942390619716512012-02-16T16:40:00.000+00:002012-02-16T16:40:05.436+00:00Sezamowe biscottiW Tłusty Czwartek zamiast tłustych pączków zajadam chrupiące sezamowe biscotti.<br />
<br />
<em>Sezamowe biscotti</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEWcJK7r3WWrw7dd4TVJNhnLv6_6ReSe8GvO6gKuOQkGJmUfejUUsvT5awM5Tlhu7IWEGLzuwhrvmSYN8LUyp85SBJKdMBE3eSFPUft-A9p4QFqWGxGmimIVUvolORAdEIJZ48_BrtWIzP/s1600/sezamki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEWcJK7r3WWrw7dd4TVJNhnLv6_6ReSe8GvO6gKuOQkGJmUfejUUsvT5awM5Tlhu7IWEGLzuwhrvmSYN8LUyp85SBJKdMBE3eSFPUft-A9p4QFqWGxGmimIVUvolORAdEIJZ48_BrtWIzP/s320/sezamki.jpg" width="210" /></a></div><br />
<ul><li>1 szklanka mąki</li>
<li>3/4 szklanki cukru</li>
<li>2 jajka</li>
<li>1/4 szklanki kaszki manny</li>
<li>3/4 szklanki ziaren sezamu, uprażonych na patelni</li>
<li>100 g czekolady, posiekanej</li>
<li>2 łyżki mleka</li>
<li>pół łyżeczki proszku do pieczenia</li>
</ul>Zmiksować jajka z cukrem, dodać mąkę, kaszkę, proszek, sezam, posiekaną czekoladę i mleko. Uformować z ciasta płaski bochenek, wyłożyć go na wysypaną mąką blaszkę i piec w 180 stopniach przez 25 minut. Pozostawić chwilę do lekkiego ostygnięcia, następnie pokroić bochenek na kawałki i piec je kolejne 15 minut (po połowie czasu przełożyć każdy kawałek na drugą stronę). Najlepiej smakują maczane w kawie z mlekiem.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-56917051035447320342012-02-15T16:44:00.000+00:002012-02-15T16:44:31.191+00:00SchneckenPyszne maślane, niesamowicie cynamonowe, puszyste i baaardzo słodkie bułeczki z przepisu Nigelli Lawson. Ciasto bardzo łatwo się wyrabia a bułeczki po upieczeniu same w niewyjaśnionych okolicznościach znikają z talerza :)<br />
<br />
<em>Schnecken</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyLMdWHL-LGUcIYZi9K2NT0NeW_PSMWEMzcAS_e_62qVp3OErLBVeOQDYxhDHtC2XOe82N8h_cW6yexTQav6IRJ4GSUrKJT-s0xKi31-Uwu2iVqtRHJATKXNQUcA7Y68oolY_P6xWt17H5/s1600/szneki2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyLMdWHL-LGUcIYZi9K2NT0NeW_PSMWEMzcAS_e_62qVp3OErLBVeOQDYxhDHtC2XOe82N8h_cW6yexTQav6IRJ4GSUrKJT-s0xKi31-Uwu2iVqtRHJATKXNQUcA7Y68oolY_P6xWt17H5/s320/szneki2.jpg" width="203" /></a></div><br />
<span style="font-size: x-small;">"Jak być domową boginią" N. Lawson, Filo 2011</span><br />
<br />
<ul><li>500 g mąki pszennej</li>
<li>50 g drobnego cukru</li>
<li>pół łyżeczki soli</li>
<li>15 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży instant</li>
<li>75 g masła</li>
<li>150 ml mleka</li>
<li>2 duże jajka</li>
</ul>Glazura:<br />
<ul><li>1 jajko</li>
<li>2 łyżki mleka</li>
</ul>Wypełnienie:<br />
<ul><li>50 g drobnego cukru</li>
<li>100 g cukru demerara</li>
<li>1 łyżka cynamonu</li>
</ul>W dużej misce wymieszać mąkę, cukier, sól i drożdże. Masło i mleko umieścić w rondelku i roztopić. Dodać jajka i zalać sypkie składniki. Zagnieść sprężyste i satynowe ciasto, uformować kulę, włożyć do wysmarowanej oliwą miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1 godzinę. <br />
Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią, zagnieść i rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 60x30 cm. Posmarować ciasto glazurą i posypać obficie wypełnieniem. Zwinąć ciasto zaczynając od dłuższej krawędzi. Pokroić rulon na 12 kawałków, ułożyć je na blaszce wysypanej mąką i odstawić do wyrośnięcia na 30 minut.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIHmEITeebmE2iHnsvU7YbMQ_8NHlD3wqTctfdHl_oN0f7uDOawahzvfLWjRhIj8x0u9zhyphenhyphenRFAQnohPtpfZHjrt0n_Ghq3jeKLFYUy2C3c0ff8ji5kAkTf4i3E-2tgWPOz5achlzHTLwoq/s1600/szneki1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIHmEITeebmE2iHnsvU7YbMQ_8NHlD3wqTctfdHl_oN0f7uDOawahzvfLWjRhIj8x0u9zhyphenhyphenRFAQnohPtpfZHjrt0n_Ghq3jeKLFYUy2C3c0ff8ji5kAkTf4i3E-2tgWPOz5achlzHTLwoq/s320/szneki1.jpg" width="213" /></a></div>Przed pieczeniem posmarować jajkiem wymieszanym z odrobiną mleka. Piec w 180 stopniach przez 20-25 minuy, aż będą złociste.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimWDmZMO_qNICvjhL7S9dnBTDo2ik9EcdkTW4yhixJ_UcXTZo2ZSJu7PIYqiARzGb293xWPfPMMgt9J_u19GoUpmSjK2qwfc05WU0T-CtOvSqaH0edEfZLIGFpwaubZKpp5SVj7wReNuGR/s1600/szneki3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimWDmZMO_qNICvjhL7S9dnBTDo2ik9EcdkTW4yhixJ_UcXTZo2ZSJu7PIYqiARzGb293xWPfPMMgt9J_u19GoUpmSjK2qwfc05WU0T-CtOvSqaH0edEfZLIGFpwaubZKpp5SVj7wReNuGR/s320/szneki3.jpg" width="213" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-41395503317462842172011-10-01T11:48:00.000+01:002011-10-01T11:48:22.343+01:00Przekładaniec migdałowo-serowy z kajmakiemTen przepis opiera się na powszechnie znanym przepisie na ciasto "3 bit", ale wprowadziłam do niego kilka modyfikacji, ponieważ oryginalna wersja wydała mi się zbyt słodka i mdła. <br />
Polecam wszystkim osobom w nowych mieszkaniach z niedziałającymi chwilowo piekarnikami :)<br />
<br />
<em>Przekładaniec migdałowo-serowy z kajmakiem</em><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_BeFsKjki9Q26VfJ2sqhAfQMWGk0IyUcaavaTrQZUGaIQjP3zmOPlWlZKaidazfYnsyM6kQAJFNDmt6zSZYi-GpiL6a1iBkCQ_Ysp8WDnRBIkqTlHyA1FmRGQPQSGGRmjdlcQF9YQRBJs/s1600/przek%25C5%2582adaniec.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_BeFsKjki9Q26VfJ2sqhAfQMWGk0IyUcaavaTrQZUGaIQjP3zmOPlWlZKaidazfYnsyM6kQAJFNDmt6zSZYi-GpiL6a1iBkCQ_Ysp8WDnRBIkqTlHyA1FmRGQPQSGGRmjdlcQF9YQRBJs/s320/przek%25C5%2582adaniec.jpg" width="239" /></a><br />
<span style="font-size: x-small;">Baza przepisu znajduje się tutaj: <a href="http://gotowaniecieszy.blox.pl/2010/01/3-BIT.html">http://gotowaniecieszy.blox.pl/2010/01/3-BIT.html</a></span><br />
<br />
<ul><li>500 g herbatników (<em>lub krakersów, jeśli ktoś woli połączenie słodkie-słone</em>)</li>
<li>2 puszki (ok. 900-1000 g) kajmaku (<em>można kupić w sklepie, bądź też uzyskać poprzez gotowanie przez 3 godziny mleka skondensowanego słodzonego</em>)</li>
<li>2 budynie waniliowe </li>
<li>450 ml mleka</li>
<li>200g + 50 g miękkiego masła</li>
<li>350 g sera śmietankowego zmielonego 3krotnie</li>
<li>150 g cukru pudru (<em>lub według smaku</em>)</li>
<li>150 g płatków migdałowych</li>
<li>2 łyżeczki ekstraktu migdałowego (<em>do kupienia m.in. w Marks&Spencer lub Piotrze i Pawle</em>)</li>
<li>skórka starta z 1 dużej, sparzonej cytryny</li>
<li>0,5 l śmietanki kremówki (30% lub 36%)</li>
<li>100 g gorzkiej czekolady</li>
</ul>Przepis na dużą blachę (ok. 45cmx30cm).<br />
Budynie waniliowe ugotować w 450 ml mleka (jeśli są niesłodzone - posłodzić zgodnie z opisem na opakowaniu). Zostawić do ostygnięcia. 200 g miękkiego masła zmiksować i dodawać do niego po 1 łyżce całkowicie zimnego budyniu. Następnie dodać zmielony ser, cukier puder, skórkę cytrynową oraz ekstrakt migdałowy, zmiksować całość na gładką masę. Na końcu wsypać płatki migdałowe i wymieszać z masą. Odstawić.<br />
Kajmak zmiksować z 50 g miękkiego masła do utworzenia gładkiej, jednolitej masy.<br />
Śmietanę ubić na sztywno (jeśli ktoś lubi może dodać 1-2 łyżki cukru pudru).<br />
Na blaszce układać kolejne warstwy w następującej kolejności:<br />
<ul><li>herbatniki</li>
<li>masa kajmakowa</li>
<li>herbatniki</li>
<li>migdałowa masa budyniowo-serowa</li>
<li>herbatniki</li>
<li>bita śmietana</li>
</ul>Na wierzch zetrzeć czekoladą na grubych oczkach tarki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>Całość wstawić do lodówki. Najlepiej smakuje po 2-3 dniach (herbatniki muszą zmiękność a całość się "przegryźć").Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-50586140393694565132011-08-01T15:18:00.000+01:002011-08-01T15:18:40.999+01:00Sernik jagodowo-borówkowyKolejny energetyzujący, fioletowy wypiek. Zrezygnowałam ze śmietankowej polewy, aby nic nie zakłócało jego intensywnej fioletowości :)<br />
<br />
<em>Sernik jagodowo-borówkowy</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij6RKbYa3FZeqMIiOeFtQxHOwVkF2fTJuGmwS-yhJl50FtG0yp_6_MEG21f2dZrziUJ70UmcuxaGg_KW2jWW1cz-ii7K4pM3DZVuOMm6AKIKXizZVHGNdEeGHhhBsjNg4jwBNgcF9KCkPt/s1600/SERNIK+Z+JAGODAMI+2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="249" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij6RKbYa3FZeqMIiOeFtQxHOwVkF2fTJuGmwS-yhJl50FtG0yp_6_MEG21f2dZrziUJ70UmcuxaGg_KW2jWW1cz-ii7K4pM3DZVuOMm6AKIKXizZVHGNdEeGHhhBsjNg4jwBNgcF9KCkPt/s320/SERNIK+Z+JAGODAMI+2.JPG" width="320" /></a></div><br />
<span style="font-size: x-small;">Przepis z Moich Wypieków: </span><a href="http://mojewypieki.blox.pl/2008/07/Sernik-jagodowy.html"><span style="font-size: x-small;">http://mojewypieki.blox.pl/2008/07/Sernik-jagodowy.html</span></a><span style="font-size: x-small;">; podaję z moimi zmianami</span><br />
<br />
Użyłam tortownicy 26 cm.<br />
<br />
SPÓD:<br />
<ul><li>300 g ciastek digestive</li>
<li>150 g płynnego masła</li>
</ul>Ciasteczka dokładnie pokruszyć, wymieszać z roztopionym masłem. Tortownicę wyłożyć folią aluminiową (spód i boki). Wyłożyć masę ciasteczkową, docisnąć i wstawić do lodówki na 20 minut.<br />
<br />
MASA SEROWA:<br />
<ul><li>1500 g sera śmietankowego, zmielonego trzykrotnie (<em>może być z wiaderka</em>)</li>
<li>4 łyżeczki ekstraktu waniliowego</li>
<li>8 jaj</li>
<li>300 g drobnego cukru <em>(jeśli ktoś lubi bardziej słodkie wypieki może dać więcej, 400 g)</em></li>
<li>4 łyżki mąki pszennej</li>
<li>2 łyżki soku z cytryny</li>
<li>250 g jagód</li>
<li>250 g borówki amerykańskiej</li>
</ul>Zmiksować na gładką masę ser, ekstrakt waniliowy, cukier, mąkę, sok z cytryny, jagody i borówki. Dodać jajka i całość krótko zmiksować (tylko do połączenia się składników). Masę wylać na schłodzony spód. Piec w 180 stopniach przez ok. 60 minut (sernik powinien być ścięty na wierzchu, ale nie pieczemy do suchego patyczka). Po upieczeniu schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG57BdCjYeEiNeNbGu1Hl8-mknq0ZDPn3CjZJfXx2jAtm4l_dteUnv4u0uLE7IlL4keHyXGjbk__1MFiPZ0-yETbhQsK5IXF8l0HSGXH_Whr74cZK-VROOpolxa-AvZ1ujBNUfnwNKXYWI/s1600/SERNIK+Z+JAGODAMI1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="208" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG57BdCjYeEiNeNbGu1Hl8-mknq0ZDPn3CjZJfXx2jAtm4l_dteUnv4u0uLE7IlL4keHyXGjbk__1MFiPZ0-yETbhQsK5IXF8l0HSGXH_Whr74cZK-VROOpolxa-AvZ1ujBNUfnwNKXYWI/s320/SERNIK+Z+JAGODAMI1.JPG" width="320" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-57181078758430959502011-07-30T14:24:00.000+01:002011-07-30T14:24:52.477+01:00Babeczki migdałowe z borówkamiNajlepsze babeczki jakie jadłam! Mocno migdałowe, mocno waniliowe, mocno borówkowe.<br />
<br />
<em>Babeczki migdałowe z borówkami</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGHQ17_hgJoFG0RB3HdBkXkmQiLd_rBJL9Y9Micf2gmBuC3tRrU2Di5Q5CkksS0zLfaltpc3XpeUe9rzQoxk5aQp4DZXuJMvq76awv-JlbGC-oGdjrkIZuQbvqYJRLcSIq4-jXoNBriqq-/s1600/babeczki+migda%25C5%2582owe+z+bor%25C3%25B3wkami.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="261" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGHQ17_hgJoFG0RB3HdBkXkmQiLd_rBJL9Y9Micf2gmBuC3tRrU2Di5Q5CkksS0zLfaltpc3XpeUe9rzQoxk5aQp4DZXuJMvq76awv-JlbGC-oGdjrkIZuQbvqYJRLcSIq4-jXoNBriqq-/s320/babeczki+migda%25C5%2582owe+z+bor%25C3%25B3wkami.JPG" width="320" /></a></div><br />
<span style="font-size: x-small;">Przepis z Kwestii Smaku: </span><a href="http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/maliny/babeczki_z_malinami/przepis.html"><span style="font-size: x-small;">http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/maliny/babeczki_z_malinami/przepis.html</span></a><span style="font-size: x-small;">, podaję z moimi małymi zmianami</span><br />
<br />
Przepis na 12-18 sztuk (w zależności od wielkości papilotek)<br />
<ul><li>150 g masła</li>
<li>3/4 szklanki cukru</li>
<li>1/2 szklanki + 1 łyżka mąki ziemniaczanej</li>
<li>1/3 szklanki mąki pszennej</li>
<li>1/2 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>100 g zmielonych migdałów</li>
<li>1 saszetka cukru z prawdziwą wanilią (<em>użyłam cukru firmy Kotanyi</em>)</li>
<li>2 duże jajka lub 3 małe</li>
<li>borówki amerykańskie (po 4 do każdej babeczki)</li>
</ul>Masło włożyć do rondelka i zagotować na małym ogniu przez ok. 2 minuty. Odstawić z ognia, dodać cukry, mąkę ziemniaczaną, szczyptę soli i 1 łyżkę wody. Szybko mieszać łyżką do uzyskania gładkiej masy. Dodawać kolejno jajka energicznie mieszając. Do błyszczącej masy dodać mąkę pszenną wymieszaną z proszkiem do pieczenia i mieszać przez minutę. Na koniec dodać zmielone migdały i całość ponownie wymieszać. Papilotki napełniać ciastem do 2/3 pojemności. Do każdej babeczki wcisnąć po 4 borówki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i piec przez ok. 20 minut do suchego patyczka. Uważać, aby nie przepiec babeczek; lepiej wyjąć je wcześniej, a masa sama zastygnie.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-19698241349536361582011-07-14T18:46:00.001+01:002011-07-14T18:47:53.318+01:00MordoklejkiPrzekonuję się właśnie, iż jednoczesne organizowanie wesela, urządzanie mieszkania i pieczenie coraz to nowych ciast jest niemożliwe. Ostatnio królują więc u mnie (jeśli w ogóle..) słodkości szybkie, niewymagające, takie, których składniki i przepisy znam na pamięć i wykonuję machinalnie (jak np. ciasto maślankowe, babka piaskowa). Któregoś dnia natknęłam się jednak na przepis na te mordoklejki-jeżyki. Błyskawicznie powstały pyszne słodkości, które przypomniały mi smaki dzieciństwa.<br />
<br />
<em>Mordoklejki</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlfi-dwKbN1yLMMvypdrx5GjvnBHFJgBc73cggfnqhmp3hwCWBkGDB6ql42-TV7eOf1pu3_UqXbTHmdFWkf6QmuHCLcKo1fpiSt93qALX5v73LH9p-ULV-refHim6DQDMzfMPKtrNb6-6p/s1600/mordoklejki.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlfi-dwKbN1yLMMvypdrx5GjvnBHFJgBc73cggfnqhmp3hwCWBkGDB6ql42-TV7eOf1pu3_UqXbTHmdFWkf6QmuHCLcKo1fpiSt93qALX5v73LH9p-ULV-refHim6DQDMzfMPKtrNb6-6p/s320/mordoklejki.JPG" width="207" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis z Wielkiego Żarcia: </span><a href="http://www.wielkiezarcie.com/recipe23893.html"><span style="font-size: x-small;">http://www.wielkiezarcie.com/recipe23893.html</span></a> *<br />
<ul><li>1 tubka mleka skondensowanego słodzonego</li>
<li>1 tabliczka mlecznej czekolady</li>
<li>50 g masła</li>
<li>100 g dowolnych bakalii, drobno posiekanych ( u mnie - suszone śliwki)</li>
</ul>Czekoladę drobno pokroić. Wszystkie składniki oprócz bakalii umieścić w garnuszku z grubym dnem. Mieszać do zagotowania i gotować przez 1-2 minutę (aż masa zgęstnieje). Wsypać bakalie i wymieszać. Masę wykładać łyżką na folię aluminiową i odstawić do zastygnięcia (moje mordoklejki spędziły całą noc w lodówce).<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;">* w oryginalnym przepisie podany jest także cukier - 1/4 szklanki; ja go pominęłam, bo masa i tak jest bardzo słodka</span>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-78723008201685739842011-05-29T10:17:00.000+01:002011-05-29T10:17:30.423+01:00Muffiny z truskawkami i gruszkamiLekkie, owocowe muffinki na pochmurno-słoneczną niedzielę.<br />
<br />
<em>Muffiny z truskawkami i gruszkami</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7BcBh_VZpp30O5mYpu1DlIYxv7Qj7wHvrFPag050fxYIAbuwd2juWq6xgbbV1v0FoGEvf2pE1BmaLRuQP3UVeUpDUO-QXC-12b9ofAN7HI0CAXk7DRvIG0sBIwiWoumiKhXfwdw_wawoq/s1600/muffiny+truskawkowo+gruszkowe.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="218" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7BcBh_VZpp30O5mYpu1DlIYxv7Qj7wHvrFPag050fxYIAbuwd2juWq6xgbbV1v0FoGEvf2pE1BmaLRuQP3UVeUpDUO-QXC-12b9ofAN7HI0CAXk7DRvIG0sBIwiWoumiKhXfwdw_wawoq/s320/muffiny+truskawkowo+gruszkowe.JPG" width="320" /></a></div><br />
<span style="font-size: x-small;">Źródło przepisu: </span><a href="http://www.heartfoundation.org.au/recipes/Pages/StrawberryandPearMuffins.aspx?mt=Snack"><span style="font-size: x-small;">http://www.heartfoundation.org.au/recipes/Pages/StrawberryandPearMuffins.aspx?mt=Snack</span></a><br />
<ul><li>2 szklanki mąki pszennej</li>
<li>1 łyżeczka proszku do pieczenia</li>
<li>1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</li>
<li>1 łyżeczka cynamonu</li>
<li>3/4 szklanki cukru brązowego</li>
<li>2 jajka</li>
<li>1 szklanka jogurtu naturalnego</li>
<li>50 g stopionego, ostudzonego masła</li>
<li>150 g truskawek</li>
<li>1 duża gruszka lub 2 małe</li>
</ul>Truskawki pokroić na małe kawałeczki. Gruszkę obrać ze skórki i również pokroić.<br />
W jednej misce wymieszać mąkę, proszek, sodę, cynamon i cukier. W drugiej wymieszać jajka, jogurt i masło. Płynne składniki wlać do suchych, wmieszać kawałki truskawek i gruszek i krótko wymieszać. Masę wykładać do papilotek i piec 20-25 minut w 180 stopniach.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-43641002125285676802011-05-20T17:21:00.000+01:002011-05-20T17:21:34.936+01:00Sernik z białą czekoladą i konifturą malinowąKolejny sernik, o którym mogę powiedzieć, że w 100% spełnia moje sernikowe wymagania. Kremowy, aksamitny, z lekko kwaskowatą i orzeźwiającą nutą malin. Kolejny ideał.<br />
<br />
<em>Sernik z białą czekoladą i konfiturą malinową</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQKwU7IzmgCspd0QHfVAhvwBPjXS_qwZf3cIcsd2w9fXFTCBtdCedkZ-5ooppagK5hP9Gm7EX3-Mb63FDTeFP_VHmv2bovJJ_XYAHnsAHDm45zRz6MXCU9lGtwnv-frDQyuy8Cz41GZQW/s1600/sernik+bia%25C5%2582a+czekolada+maliny1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="233" j8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQKwU7IzmgCspd0QHfVAhvwBPjXS_qwZf3cIcsd2w9fXFTCBtdCedkZ-5ooppagK5hP9Gm7EX3-Mb63FDTeFP_VHmv2bovJJ_XYAHnsAHDm45zRz6MXCU9lGtwnv-frDQyuy8Cz41GZQW/s320/sernik+bia%25C5%2582a+czekolada+maliny1.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Inspirowany przepisem z White Plate </span><a href="http://whiteplate.blogspot.com/2010/10/sernik-z-biaaczekolada-i-malinami.html"><span style="font-size: x-small;">http://whiteplate.blogspot.com/2010/10/sernik-z-biaaczekolada-i-malinami.html</span></a><span style="font-size: x-small;">; przepis podaję z moimi zmianami.</span><br />
<br />
SPÓD:<br />
<ul><li>175 g ciasteczek kruchych (np. bebe)</li>
<li>50 g stopionego masła</li>
<li>2 łyżki cukru pudru</li>
</ul>Ciastka zmielić w malakserze (lub potłuc tłuczkiem do mięsa). Wymieszać z masłem i cukrem. Masą wyłożyć spód tortownicy o średnicy 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do lodówki na około 30 minut.<br />
<br />
MASA SEROWA:<br />
<ul><li>1 kg sera śmietankowego, zmielonego 3-krotnie, lub "wiaderkowego"</li>
<li>100 g masy kajmakowej</li>
<li>niecałe 3/4 szklanki cukru <em>(ja dałam pół szklanki, wolę mniej słodkie serniki)</em></li>
<li>180 g gęstej, kwaśnej śmietany 18%</li>
<li>3 łyżki proszku budyniowego waniliowego</li>
<li>4 duże jajka</li>
<li>100 g białej czekolady, stopionej i ostudzonej</li>
<li>1 szklanka niskosłodzonej konfitury z malin</li>
</ul>Zmiksować ser, masę kajmakową, cukier, budyń i śmietanę. Wlewać powoli ostudzoną czekoladę i nadal miksować. Wbijać pojedynczo jajka, miksować. Kiedy masa będzie gładka (miksować tylko do tego momentu; nie za długo) połowę przelać na schłodzony spód. Następnie wyłożyć lekko podgrzaną wcześniej w garnuszku konfiturę malinową (można przetrzeć przez sitko, by pozbyć się pestek) a potem drugą połowę masy serowej. Widelcem zamieszać kilka razy w masach, by utworzyły się wzorki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piec 45-60 minut (boki powinny być ścięte, ale środek nadal dość lużny). Po ostygnięciu wstawić na noc do lodówki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixfS-HHIsbpNOjSF1flk9df20K0z0mgpE4AxD9TwN7STPvkn0BfS1fMNnXUIKoo1fUC0vgeJZ47qPFhrKboXereEB-6f8-9gXb0yeVEwe76bzKODXtWGUqvOXg8JZHvmPKS6Btuav26hkG/s1600/sernik+bia%25C5%2582a+czekolada+maliny2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="233" j8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixfS-HHIsbpNOjSF1flk9df20K0z0mgpE4AxD9TwN7STPvkn0BfS1fMNnXUIKoo1fUC0vgeJZ47qPFhrKboXereEB-6f8-9gXb0yeVEwe76bzKODXtWGUqvOXg8JZHvmPKS6Btuav26hkG/s320/sernik+bia%25C5%2582a+czekolada+maliny2.JPG" width="320" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-9934231787746014892011-05-08T10:08:00.000+01:002011-05-08T10:08:22.477+01:00Ciasteczka z czekoladą Nigelli LawsonNigella pisze, że idealne ciasteczka według niej powinny stawiać lekki opór przy gryzieniu i być trochę chrupiące. I te ciasteczka takie właśnie są. Od chwili gdy je upiekłam wiedziałam, że to są także i moje idealne ciasteczka.<br />
<br />
<em>Ciasteczka z czekoladą wg Nigelli Lawson</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB0M2yNv4B0GhjlciVSEvrr3irhjh3S_30p6CGOoOuKYQn33C1143YeBhg1dv7iatkyHMgU8SgrzJuiL-OpdL_Ru3kn0fbQtr7KWnipz6QL1_my3cQO6_Q9xuhpCJg7uJ6unm1xrrM9Q6F/s1600/ciasteczka+Nigelli1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" j8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB0M2yNv4B0GhjlciVSEvrr3irhjh3S_30p6CGOoOuKYQn33C1143YeBhg1dv7iatkyHMgU8SgrzJuiL-OpdL_Ru3kn0fbQtr7KWnipz6QL1_my3cQO6_Q9xuhpCJg7uJ6unm1xrrM9Q6F/s320/ciasteczka+Nigelli1.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Kuchnia. Przepisy z serca domu", wyd. Filo 2010</span><br />
<ul><li>150 g miękkiego masła</li>
<li>125 g jasnego cuku trzcinowego (<em>użyłam jasnego muscovado</em>)</li>
<li>100 g drobnego cukru do wypieków</li>
<li>2 łyżeczki ekstraktu waniliowego</li>
<li>1 jajko z lodówki</li>
<li>1 żółtko jajka z lodówki</li>
<li>300 g mąki pszennej</li>
<li>1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</li>
<li>320 g chocolate chips lub czekolady mlecznej posiekanej na małe kawałki</li>
</ul>Roztopić masło w rondelku i odstawić aby trochę ostygło. Dodać cukry do miski, zalać lekko przestudzonym masłem i wymieszać. Dodać ekstrakt waniliowy, a następnie zimne jajko i żółtko. Mieszać do uzyskania kremowej masy. Powoli dodawać mąkę wymieszaną z sodą i mieszać tylko do momentu, aż składniki się połączą. Wsypać kawałki czekolady i przemieszać. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wykładać masę na blachę za pomocą miarki lub łyżki do lodów o pojemności 60 ml. Zachowywać 8 cm odstępy. Piec ciasteczka w 170 stopniach przez 15-17 minut, aż do zrumienienia na krawędziach (ciasteczka trzeba piec na 2 raty; podczas pieczenia pierwszej partii miskę z surowym ciastem wstawić do lodówki). Ostudzić ciasteczka przez 5 minut na blaszce, a następnie przełożyć do całkowitego wystygnięcia na kratkę.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK-1ftfNXv-UBMbM_JnF6hSGcpy5bPR4pMT74T4qu3U57VCNgoP_7H4QuYk9HixW4qMVrBN96dZX875B61aonsYM2sEaBNBDs3nzz31bnPavGmEvEOMedbUomnOCQA1YBeNB0sQiW1VOhE/s1600/ciasteczka+Nigelli2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" j8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK-1ftfNXv-UBMbM_JnF6hSGcpy5bPR4pMT74T4qu3U57VCNgoP_7H4QuYk9HixW4qMVrBN96dZX875B61aonsYM2sEaBNBDs3nzz31bnPavGmEvEOMedbUomnOCQA1YBeNB0sQiW1VOhE/s320/ciasteczka+Nigelli2.JPG" width="239" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-54643527771240653552011-05-06T13:07:00.000+01:002011-05-06T13:07:34.739+01:00Ciasto z wiśniamiDo tego ciasta użyłam ostatnich w mojej zamrażarce owoców - wiśni. Teraz zamrażarka jest pusta i czeka na wypełnienie tegorocznymi owocami.<br />
Ciasto jest lekkie, letnie, a dodatek moich ulubionych cukierków Michałków nadaje mu orzechowo-czekoladowy smak.<br />
<br />
<em>Ciasto z wiśniami</em><br />
<ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnPxPESGasJsiN1688DqQ-DI-v82BH6MlLHlRhkpvcChn85HgbQK2xFbkyR7lBnuvS1wd2sO8GZHzrjiJBjcJGkBT9DsT2n1ls6k0Nkbre08xD3YYCelFWbqNQHZazW7iD0Ii_PqJq9I21/s1600/placek+z+wi%25C5%259Bniami+i+kruszonk%25C4%2585.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" j8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnPxPESGasJsiN1688DqQ-DI-v82BH6MlLHlRhkpvcChn85HgbQK2xFbkyR7lBnuvS1wd2sO8GZHzrjiJBjcJGkBT9DsT2n1ls6k0Nkbre08xD3YYCelFWbqNQHZazW7iD0Ii_PqJq9I21/s320/placek+z+wi%25C5%259Bniami+i+kruszonk%25C4%2585.JPG" width="320" /></a></div><li>4 jajka</li>
<li>1 i 1/2 szklanki cukru </li>
<li>3/4 szklanki oleju</li>
<li>1 szklanka jogurtu naturalnego</li>
<li>2 i 1/2 szklanki mąki</li>
<li>2 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>150 g posiekanych cukierków Michałków</li>
<li>200 g wydrylowanych wiśni (lub innych owoców), mrożonych nie rozmrażać</li>
</ul>Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. W trakcie ubijania dodawać powoli cukier, żółtka, olej i jogurt. Delikatnie wmieszać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, a następnie posiekane cukierki. Ciasto wyłożyć do tortownicy o średnicy 24 cm wysmarowanej masłem, na wierzch ułożyć wiśnie. Posypać kruszonką:<br />
<ul><li>75 g mąki</li>
<li>35 g masła posiekanego na małe kawałki</li>
<li>3 łyżki cukru pudru</li>
</ul>Wszystkie składniki wymieszać do utworzenia się kruszonki.<br />
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 50 minut.<br />
Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-58079044114624129772011-04-21T17:54:00.000+01:002011-04-21T17:54:29.420+01:00Sernik z TobleroneSernik o fantastycznej, idealnej jak dla mnie strukturze - dość zbity i ciężki, nie piankowy. W oryginalnym przepisie użyto batoników Daim; ja zastąpiłam je moimi ulubionymi Toblerone i to był strzał w dziesiątkę!<br />
<br />
<em>Sernik z Toblerone</em><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg19nhxsJHYQmqkGq94D9SkVkW8BmIBBawwLGfYmLvJMLHj25GimZIoeEe5Vg6V7PNlrk9Db3z3M56ATtRo2edykRkNa7yB50l7ziR3oaLQ6hnJ6gzAkhTYrrD9Y4w1ObwsxVJEWtAE5wOi/s1600/sernik+z+toblerone1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" i8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg19nhxsJHYQmqkGq94D9SkVkW8BmIBBawwLGfYmLvJMLHj25GimZIoeEe5Vg6V7PNlrk9Db3z3M56ATtRo2edykRkNa7yB50l7ziR3oaLQ6hnJ6gzAkhTYrrD9Y4w1ObwsxVJEWtAE5wOi/s320/sernik+z+toblerone1.JPG" width="320" /></a></div><br />
<span style="font-size: x-small;">Przepis z Moich Wypieków: </span><a href="http://mojewypieki.blox.pl/2010/04/Sernik-z-batonikami-daim.html"><span style="font-size: x-small;">http://mojewypieki.blox.pl/2010/04/Sernik-z-batonikami-daim.html</span></a><br />
<br />
Spód:<br />
<ul><li>160 g ciasteczek owsianych</li>
<li>2 łyżki kakao</li>
<li>70 g masła</li>
</ul>Ciasteczka drobno pokruszyć, wymieszać z kakao i stopionym masłem. Wcisnąć w dno tortownicy o średnicy 21 cm (jej spód i boki wyłożyć folią aluminiową). Schłodzić chwilę w lodówce.<br />
<br />
Masa serowa:<br />
<ul><li>600 g sera śmietankowego, zmielonego</li>
<li>3/4 szklanki cukru</li>
<li>1 opakowanie budyniu waniliowego bez cukru (40 g)</li>
<li>3 jajka</li>
<li>150 ml śmietanki kremówki 30 lub 36%</li>
<li>150 ml kwaśnej, gęstej śmietany 18%</li>
<li>2 łyżki kaszy manny</li>
<li>100 g posiekanych czekoladek Toblerone</li>
<li>1 łyżeczka ekstraktu z wanilii</li>
</ul>W dużej misce zmiksować ser, cukier, kwaśną śmietanę, śmietankę kremówkę, proszkiem budyniowym, kaszą manną i ekstraktem z wanilii. Wbijać pojedynczo jajka, cały czas miksując. Wsypać Toblerone i wymieszać z masą serową. Przelać całość (masa będzie płynna, taka ma być) do tortownicy ze schłodzonym spodem ciasteczkowym i piec w 180 stopni przez 60-70 minut (sernik powinien być ścięty na środku). Studzić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami a następnie wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny, a najlepiej na całą noc.<br />
Na wierzch można wyłożyć masę krówkową. Mój sernik udekorowałam masą chałwowo-orzechowa, która pozostała mi po zrobieniu mazurka.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifcsft5eL_lmZC_Pqiqza7w05osjjZfxrUtsZX_vgNq33G_cON9zeUlhhko3zJlw4dxyrKaidYwn8uIdOvTZgQMf23S8lHYHOHbQEMM2jK33xd-BZSbms2XHAIjxhALXdeqsa0c5h8CHsf/s1600/sernik+z+toblerone2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" i8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifcsft5eL_lmZC_Pqiqza7w05osjjZfxrUtsZX_vgNq33G_cON9zeUlhhko3zJlw4dxyrKaidYwn8uIdOvTZgQMf23S8lHYHOHbQEMM2jK33xd-BZSbms2XHAIjxhALXdeqsa0c5h8CHsf/s320/sernik+z+toblerone2.JPG" width="320" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-54159344972532580782011-04-20T16:35:00.000+01:002011-04-20T16:35:15.848+01:00Mazurek kajmakowy i pomarańczowyMazurek z moim ukochanym kajmakiem jest niesamowicie słodki - jak to na mazurka przystało. Mazurek pomarańczowy przełamuje trochę słodycz wypieków wielkanocnych dzięki nieco gorzkiemu posmakowi pomarańczy. Oba są pyszne i cierpliwie czekają już na swoją kolej na wielkanocnym stole.<br />
<br />
<em>Mazurek z marmoladą pomarańczową </em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtFmZ7zlhxiXYFhAxSLhEBsT9DBhHNnzxSus3JfoxFRsfcXcch6TMaxm_YeneWmuU5uSQ_Jz3aQxiDtERehhtRnJJ5KTOd2HKSo0XTKNyWkIDH2VUvTb1m96DxEnwA2ky2nTxV00YcjtGd/s1600/mazurek+pomara%25C5%2584czowy.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" i8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtFmZ7zlhxiXYFhAxSLhEBsT9DBhHNnzxSus3JfoxFRsfcXcch6TMaxm_YeneWmuU5uSQ_Jz3aQxiDtERehhtRnJJ5KTOd2HKSo0XTKNyWkIDH2VUvTb1m96DxEnwA2ky2nTxV00YcjtGd/s320/mazurek+pomara%25C5%2584czowy.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis z Kwestii Smaku: </span><a href="http://www.kwestiasmaku.com/desery/mazurki/mazurek_z_marmolada/przepis.html"><span style="font-size: x-small;">http://www.kwestiasmaku.com/desery/mazurki/mazurek_z_marmolada/przepis.html</span></a><br />
<br />
Kruchy spód ucierany:<br />
<ul><li>150 g miękkiego masła</li>
<li>60 g cukru pudru</li>
<li>150 g mąki pszennej</li>
<li>75 g mąki ryżowej (dostępnej w sklepach ze zdrową żywnością lub w delikatesach) lub ziemniaczanej</li>
</ul>Masło utrzeć z cukrem na białą, puszystą masę. Dodać przesianą mąkę wymieszaną z mąką ryżową i zagnieść ciasto. Uformować kulę i wstawić do lodówki na 15 minut. Ciasto rozwałkować pomiędzy 2 arkuszami papieru do pieczenia na placek, nieco większy niż dno formy (o wymiarach ok. 30x25 cm). Zdjąć górny arkusz papieru i razem z dolnym arkuszem przełożyc ciasto do formy (z resztek ciasta można uformować ozdobny rant; ja nie mam ku temu zdolności). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na 30 minut. <br />
<br />
Dodatki:<br />
<ul><li>3/4 szklanki marmolady pomarańczowej (lub cytrynowej, limonkowej, grejfrutowej)</li>
<li>4 łyżki likieru Cointreau</li>
<li>migdały, suszona żurawina, lub inne dodatki do dekoracji</li>
</ul>Na upieczonym i ostudzonym spodzie rozsmarować marmoladę wymieszaną z likierem Cointreau. Udekorować dowolnie.<br />
<br />
<em>Mazurek kajmakowy</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5IV_bC0wuIitP94SXCrJxIh2nM0QXVqjSY8eErsoiWz75iEjt5tonDoeLXwGV-DYCqG8qos8m-8jDMfGo8rwIT_7E-wSOWEMWVCNwMfNYTTK2Kdcrjwe0hXzNodWdYXlJzAOcQMuK_Vdf/s1600/mazurek+kajmakowy.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" i8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5IV_bC0wuIitP94SXCrJxIh2nM0QXVqjSY8eErsoiWz75iEjt5tonDoeLXwGV-DYCqG8qos8m-8jDMfGo8rwIT_7E-wSOWEMWVCNwMfNYTTK2Kdcrjwe0hXzNodWdYXlJzAOcQMuK_Vdf/s320/mazurek+kajmakowy.JPG" width="266" /></a></div>Spód taki sam jak do mazurka pomarańczowego.<br />
<br />
Ponadto:<br />
<ul><li>1 puszka gotowej masy kajmakowej, lub powstałej po ugotowaniu mleka skondensowanego słodzonego przez 3 godziny. Można ją też uzyskać domowym sposobem, gotując szklankę śmietanki kremówki i 4 łyżki cukru w rondelku, często mieszając, aż masa zgęstnieje i nabierze ciemniejszej, słomkowej barwy.</li>
</ul>Masę rozsmarować na upieczonym i ostudzonym spodzie (gdyby była zbyt gęsta podgrzać chwilę np. w mikrofali). Udekorować migdałami i suszoną żurawiną (lub innymi ulubionymi dodatkami).Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-45742496680905494582011-04-19T14:47:00.001+01:002011-04-19T14:47:57.833+01:00Mazurek chałwowo-orzechowyPierwszy z trzech mini mazurków, które przygotowałam na Wielkanoc. Masa jest przepyszna, bardzo słodka, z wyraźną chałwą i chrupiącymi orzechami.<br />
Nie jestem, jak widać, mistrzynią w ozdabianiu mazurków :) Mam nadzieję, że ich smak wynagrodzi niedoróbki artystyczne ;)<br />
<br />
<em>Mazurek chałwowo-orzechowy</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD-JlLLUF6ZZdcthg68Vydo1vqnqZGqCIYP4AJcN54m7CgoSPGUpz6hUbpfc9-g_G-soQFKfwtZoRXdc_uc4ml9fBLBoIxfHF7vGTQ4o_dC927w5WCNHiTmUGW7WMItg4bGT9Xj5FO41nZ/s1600/mazurek+cha%25C5%2582wowo-orzechowy.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" i8="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD-JlLLUF6ZZdcthg68Vydo1vqnqZGqCIYP4AJcN54m7CgoSPGUpz6hUbpfc9-g_G-soQFKfwtZoRXdc_uc4ml9fBLBoIxfHF7vGTQ4o_dC927w5WCNHiTmUGW7WMItg4bGT9Xj5FO41nZ/s320/mazurek+cha%25C5%2582wowo-orzechowy.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis z Moich Wypieków: </span><a href="http://mojewypieki.blox.pl/2011/04/Mazurek-chalwowo-orzechowy-z-czekolada.html"><span style="font-size: x-small;">http://mojewypieki.blox.pl/2011/04/Mazurek-chalwowo-orzechowy-z-czekolada.html</span></a><br />
<br />
SPÓD:<br />
<ul><li>150 g mąki pszennej</li>
<li>40 g mąki ziemniaczanej</li>
<li>120 g zimnego masła</li>
<li>80 g cukru pudru</li>
<li>1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub migdałowego</li>
</ul>Wszystkie składniki szybko zagnieść i wstawić na chwilę do lodówki. Kwadratową formę o boku 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i na jej dno wyłożyć ciasto (można je rozwałkować, lub tak jak ja, po kawałeczku wylepiać nim spód formy). Piec w piekarniku nagrzanym w 160 stopniach przez 30 minut - do zrumienienia. Odstawić do ostygnięcia.<br />
<br />
MASA:<br />
<ul><li>200 g chałwy, najlepiej orzechowej</li>
<li>100 g dowolnych orzechów (włoskich, pekanów, laskowych, fistaszków)</li>
<li>1/2 szklanki śmietanki kremówki (30 lub 36%)</li>
<li>3 łyżki cukru pudru</li>
</ul>Wszystkie składniki zmiksować w malakserze na jednolitą masę, a następnie podgrzać ją w garnuszku (gotować kilka minut często mieszając, aż do zgęstnienia). Masę wyłożyć na ostudzony spód kruchy.<br />
Dowolnie ozdobić.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-9138368583588148822011-04-17T14:26:00.000+01:002011-04-17T14:26:14.451+01:00Kremowe ciasto na roladzie z bananamiJedna z moich propozycji na Wielkanoc. Ciasto po spędzeniu kilku godzin, a najlepiej nocy w lodówce wręcz rozpływa się w ustach. Jego wykonanie, wbrew pozorom, wcale nie jest trudne, a wygląda bardzo efektownie i smakuje rewelacyjnie. <br />
<br />
<em>Kremowe ciasto na roladzie z bananami</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguY5F9ZgMNEz7pkgkhOYuVD55sxPqQM7Z7OjVcXkAvdYj9sYFbBVotiK0DqtMHFMmE_sQu2RW7LEpASQ0VbpqDMC5ypQgKou3vduGHb84ESrpnq0Azq-uq9sYTymAl2Cd3li_iigG_21mf/s1600/rolada+masa+banany1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguY5F9ZgMNEz7pkgkhOYuVD55sxPqQM7Z7OjVcXkAvdYj9sYFbBVotiK0DqtMHFMmE_sQu2RW7LEpASQ0VbpqDMC5ypQgKou3vduGHb84ESrpnq0Azq-uq9sYTymAl2Cd3li_iigG_21mf/s320/rolada+masa+banany1.JPG" width="239" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis z Moich Wypieków: </span><a href="http://mojewypieki.blox.pl/2011/02/Kremowe-ciasto-na-roladzie-z-bananami.html"><span style="font-size: x-small;">http://mojewypieki.blox.pl/2011/02/Kremowe-ciasto-na-roladzie-z-bananami.html</span></a><br />
<br />
<u>Rolada:</u><br />
<ul><li>6 jaj, białka i żółtka osobno</li>
<li>6 łyżek mąki pszennej</li>
<li>6 łyżek drobnego cukru</li>
<li>1/2 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>3/4 słoiczka ulubionego dżemu</li>
</ul>Białka ubić na sztywną pianę. Partiami dodawać cukier nadal ubijając. Dodawać pojedynczo żółtka i dalej ubijać. Wsypać przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i bardzo delikatnie wmieszać szpatułką. Ciasto wlać na blachę (wymiary 44x30 cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 190 stopniach przez 13-15 minut do zezłocenia. Czysty ręcznik kuchenny rozłożyć na blacie i wysypać na niego cukier puder. Położyć na nim upieczone ciasto papierem do pieczenia do góry, następnie szybkim ruchem zdjąć papier (gdy ciasto jest jeszcze gorące) i zwinąć ciasto wraz z ręcznikiem w roladę (wzdłuż krótszego boku). Odstawić do ostygnięcia. Następnie rozwinąć roladę, posmarować je cienko dżemem i ściśle zwinąć ponownie. Pokroić na 17-18 kawałków. <br />
<br />
<u>Krem:</u><br />
<ul><li>1 litr mleka</li>
<li>2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru</li>
<li>7 łyżek mąki pszennej</li>
<li>9 łyżek cukru</li>
<li>200 g miękkiego masła</li>
<li>5-6 niedużych bananów</li>
</ul>Połowę mleka zagotować w garnuszku z grubym dnem, a resztę zmiksować z budyniami, mąką, cukrem i wlać do gorącego mleka z garnuszku. Doprowadzić masę do zagotowania, a następnie gotować na małym ogniu do gęstnienia. Całkowicie ostudzić. Miękkie masło utrzeć mikserem na puszystą masę, następnie po 1 łyżce dodawać zimny budyń. <br />
<br />
<u>Warstwa śmietanowa:</u><br />
<ul><li>400 ml śmietanki kremówki 36%</li>
<li>2 łyżki cukru pudru</li>
</ul>Śmietanę ubić na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier. <br />
<br />
<u>Wykonanie:</u><br />
Przygotować tortownicę o średnicy 24 cm. Dno wyłożyć ściśle kawałkami rolady, a następnie wyłożyć nimi także boki tortownicy. Wyłożyć połowę kremu budyniowego, następnie ułożyć w kółeczku banany (w całości, ewentualnie przyciąć je w razie konieczności) i przykryć je drugą połową kremu. Na wierzch wyłożyć bitą śmietanę. Ciasto schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc. Przed podaniem oprószyć kakao. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEQVUEFzyeiDTlp8EK4quyy0BRTl-jQQfVZlrifcWJgt_GxBC3xldjHRIf8Lx8Fig61XuxQ0XyYh74mAYTQwwmu-3Klf41SuhFJHmhKQPPjmFwH3bMMrGS_2uAxbcEZKj64mimHSmhlaJ1/s1600/rolada+masa+banany3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEQVUEFzyeiDTlp8EK4quyy0BRTl-jQQfVZlrifcWJgt_GxBC3xldjHRIf8Lx8Fig61XuxQ0XyYh74mAYTQwwmu-3Klf41SuhFJHmhKQPPjmFwH3bMMrGS_2uAxbcEZKj64mimHSmhlaJ1/s320/rolada+masa+banany3.JPG" width="320" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-81879526310860626892011-03-25T17:45:00.000+00:002011-03-25T17:45:43.776+00:00Deser sernikowy z batonikami BountyPrawdziwa gratka dla wielbicieli serników, którzy postanowili sobie nie piec nic aż do Wielkanocy, ale którzy jednocześnie wzdychają tęsknie na myśl o sernikach, serniczkach, mini-serniczkach i serniczeczkach...<br />
Deser przygotowałam w szklaneczkach, ale można też zrobić go w tortownicy, tak jak Dorota z Moich Wypieków, u której znalazłam ten przepis. Toblerone zastąpiłam tylko Bounty.<br />
Co ważne: nie zawiera żelatyny - to biała czekolada go "trzyma".<br />
<br />
<em>Deser sernikowy z batonikami Bounty</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcr0UiJHen-9FOmvTJIIJvbJAgH5loNEwfsc5d33KgTtFsIZx6ZsegvCnxm_YJ6FWrOBEGy_btkqi6iAiGt7z52BTxjzHH_vGvjAK1QqS_CwmedC5wjYGPb2PIHcRTm6puthrlJPfSt8of/s1600/deser+sernikowy+z+bounty1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="247" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcr0UiJHen-9FOmvTJIIJvbJAgH5loNEwfsc5d33KgTtFsIZx6ZsegvCnxm_YJ6FWrOBEGy_btkqi6iAiGt7z52BTxjzHH_vGvjAK1QqS_CwmedC5wjYGPb2PIHcRTm6puthrlJPfSt8of/s320/deser+sernikowy+z+bounty1.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Oryginał przepisu tutaj: </span><a href="http://mojewypieki.blox.pl/2010/07/Sernik-z-toblerone-na-zimno.html"><span style="font-size: x-small;">http://mojewypieki.blox.pl/2010/07/Sernik-z-toblerone-na-zimno.html</span></a><br />
<br />
SPÓD:<br />
<ul><li>150 g ciasteczek digestive</li>
<li>50 g stopionego masła</li>
</ul>Ciasteczka pokruszyć, wymieszać ze stopionym masłem. Powstałą masę ciasteczkową wykładać do szklaneczek, wyrównać i wstawić do lodówki na czas przygotywania masy sernikowej.<br />
<br />
MASA:<br />
<ul><li>250 g sera śmietankowego, zmielonego na serniki</li>
<li>300 ml śmietanki kremówki 30% lub 36%</li>
<li>100 g batoników Bounty, posiekanych drobno</li>
<li>120 g białej czekolady</li>
</ul>Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Odstawić do wystygnięcia.<br />
Śmietankę ubić. Dodać ser i dokładnie wymieszać (można mikserem). Do masy dodawać stopioną czekoladę i mieszać. Dodać pokrojone batoniki i całość wymieszać. Masę wykładać do szklaneczek, na schłodzony wcześniej spód ciasteczkowy. Schłodzić deserki w lodówce (moim wystarczyły 3 godziny).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLLvITcZSZ42XcLbVk50zdutqkO2n5tdRwzaZ24beM9NPCMMm-T1SufXuUff0TYlvG1L7_ttX_vZkpSySLwOINAuB9tvFpUKw05AUqBauSXRf8YW5XoOV7VBxMCD32AaY4seCpNjkQSblv/s1600/deser+sernikowy+z+bounty+2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLLvITcZSZ42XcLbVk50zdutqkO2n5tdRwzaZ24beM9NPCMMm-T1SufXuUff0TYlvG1L7_ttX_vZkpSySLwOINAuB9tvFpUKw05AUqBauSXRf8YW5XoOV7VBxMCD32AaY4seCpNjkQSblv/s320/deser+sernikowy+z+bounty+2.JPG" width="311" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-91292239012967388532011-03-12T17:00:00.002+00:002011-03-12T17:13:27.768+00:00Mleczne bułki z suszonymi owocamiSkończyłam ze słodkimi wypiekami. Do Wielkanocy nie piekę ciast ani ciasteczek. Żadnych babek i serników. Ani muffinków. Będę piec tylko bułeczki. Zaczynam od bardzo miękkich, maślanych, lekko słodkich dzięki dodatkowi suszonych owoców. <br />
I tylko przeglądam przepisy na serniki, mazurki i puszyste baby. Muszą jeszcze trochę poczekać.<br />
Udanego weekendu!<br />
<br />
<em>Mleczne bułki z suszonymi owocami</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikm2ln4BPkDMj3Q5SSvHHfN2ANQ_QzDvyaTUoeRN3ppgE5MBlslVQWyVTeK1a_tgyO5siFuOdq2KKZg1HlpDAsJ_I5v2Nm3ZSOkkmHTXZX6kcSPcbvdVSHABfOjGLvietJJZWhyphenhyphenUCu5YmW/s1600/mleczne+bu%25C5%2582eczki1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="261" q6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikm2ln4BPkDMj3Q5SSvHHfN2ANQ_QzDvyaTUoeRN3ppgE5MBlslVQWyVTeK1a_tgyO5siFuOdq2KKZg1HlpDAsJ_I5v2Nm3ZSOkkmHTXZX6kcSPcbvdVSHABfOjGLvietJJZWhyphenhyphenUCu5YmW/s320/mleczne+bu%25C5%2582eczki1.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis znaleziony na Moich Wypiekach: </span><a href="http://mojewypieki.blox.pl/2008/01/Mleczne-buleczki-z-zurawina.html"><span style="font-size: x-small;">http://mojewypieki.blox.pl/2008/01/Mleczne-buleczki-z-zurawina.html</span></a><br />
<ul><li>250 g mąki pszennej</li>
<li>1 łyżeczka suszonych drożdży</li>
<li>75 ml ciepłego (nie gorącego) mleka</li>
<li>1 łyżeczka cukru</li>
<li>1 jajko</li>
<li>50 g stopionego i ostudzonego masła</li>
<li>pół łyżeczki soli</li>
<li>20 g posiekanych drobno suszonych śliwek</li>
<li>20 g suszonych wiśni</li>
</ul>Do posmarowania bułeczek: 1 jajko, roztrzepane<br />
<br />
Mąkę wymieszać z drożdżami. Dodać mleko, cukier, sól, jajko. Wyrabiać gładkie i elastyczne ciasto. Pod koniec wyrabiania dodać masło i owoce. Ciasto przykryć lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 2,5 godziny do wyrośnięcia (powinno niemal podwoić swą objętość).<br />
Po wyrośnięciu uformować bułeczki o dowolnym kształcie (<em>z podanej liczby składników wyjdzie 6 małych bułeczek, ja zrobiłam 4 duże</em>). Przykryć ściereczką i zostawić do napuszenia na ok. 1,5 godziny.<br />
Przed pieczeniem każdą bułeczkę posmarować roztrzepanym jajkiem.<br />
Piec w piekarniku nagrzanym do 210 stopni przez 15 minut, aż ich wierzch się ładnie zrumieni.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyRL9fZi__B2DL12xsnG59URqSlgcNyXentJuKa0c2NeE0qssnuJcwrmSqzlIRE6ILPv4eCTTR_SfgfEGilQER5P9eaVtOQVarE3hA3xCZbuNTCB3oDwezCzcF-rTgC5_Nvv-dLBfs9qe9/s1600/mleczne+bu%25C5%2582eczki2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" q6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyRL9fZi__B2DL12xsnG59URqSlgcNyXentJuKa0c2NeE0qssnuJcwrmSqzlIRE6ILPv4eCTTR_SfgfEGilQER5P9eaVtOQVarE3hA3xCZbuNTCB3oDwezCzcF-rTgC5_Nvv-dLBfs9qe9/s320/mleczne+bu%25C5%2582eczki2.JPG" width="320" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-76369817516150666722011-03-06T14:28:00.000+00:002011-03-06T14:28:23.522+00:00Mini babeczki chocococoPowoli czas już na wielkanocne przepisy. Dzis wymyśliłam babeczki dwukolorowe, z pyszną warstwą czekoladową i jeszcze pyszniejszą warstwą kokosową, tworzącą na wierzchu apetyczną kokosową skorupkę. Te babeczki na pewno znajdą się w moim wielkanocnym święconkowym koszyczku.<br />
<br />
<em>Mini babeczki chocococo</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYAVj1c2juGVfMFo2K_2oWEmkMGDcRU3Jl3wEEhGSHcT1pA43KZiKmyKIm9IADPssAR4UhhK9M5vtjTi9RMXQMw64YiR9sjpgPbHAmdELiJ_au0SDsTsrSjTbS_V9mvM38NHlD6x0rpPXJ/s1600/babeczki+choco-coco1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" l6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYAVj1c2juGVfMFo2K_2oWEmkMGDcRU3Jl3wEEhGSHcT1pA43KZiKmyKIm9IADPssAR4UhhK9M5vtjTi9RMXQMw64YiR9sjpgPbHAmdELiJ_au0SDsTsrSjTbS_V9mvM38NHlD6x0rpPXJ/s320/babeczki+choco-coco1.JPG" width="320" /></a></div>Składniki na 10 babeczek.<br />
<ul><li>125 g miękkiego masła</li>
<li>150 g cukru</li>
<li>100 g mąki pszennej</li>
<li>200 g mąki ziemniaczanej</li>
<li>1,5 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>3 jajka, białka i żółtka oddzielnie</li>
<li>2 łyżki mleka</li>
<li>100 g mlecznej czekolady kokosowej, posiekanej drobno</li>
<li>2 łyżki kakao</li>
<li>100 g wiórków kokosowych</li>
</ul>Przygotować formę do muffinek i papilotki. <br />
Masło zmiksować z cukrem na puszystą, białą masę (miksować przez 5-7 minut). Dodawać pojedynczo żółtka cały czas miksując. Mąki przesiać z proszkiem do pieczenia i wmieszać do masy (najlepiej łyżką). Białka ubić na pianę (niezbyt sztywną) i wymieszać delikatnie z ciastem. Ciasto podzielić na 2 części, do każdej dodać 1 łyżkę mleka. Do jednej części dodać czekoladę i kakao i wymieszać, a do drugiej wsypać wiórki kokosowe i również wymieszać. Do każdej papilotki wykładać 1 łyżkę kokosowego ciasta, 1 czekoladowego i na wierzch pół łyżki kokosowego. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 30 minut.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-11227367407052446332011-02-21T19:17:00.000+00:002011-02-21T19:17:15.269+00:00Potrójnie czekoladowe muffiny z AmarettoPotężna dawka czekolady do walki z potężną dawką mrozu. Pomaga!<br />
<br />
<em>Potrójnie czekoladowe muffiny z Amaretto</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkh07RujM6bxVbbyiePqAn0ZLe6YdyVLo0hjPCsKwoY7GLwYAg6msIXPKx7hPuIDhsYQCnpSApcmp2UTAzsyZjfZ_T6fEpvEmNbQUqx83we8hXtTs7Prqioihky6R6kUeTHVLKFQqlJlYK/s1600/potr%25C3%25B3jnie+czekoladowe+muffiny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" j6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkh07RujM6bxVbbyiePqAn0ZLe6YdyVLo0hjPCsKwoY7GLwYAg6msIXPKx7hPuIDhsYQCnpSApcmp2UTAzsyZjfZ_T6fEpvEmNbQUqx83we8hXtTs7Prqioihky6R6kUeTHVLKFQqlJlYK/s320/potr%25C3%25B3jnie+czekoladowe+muffiny.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis z Moich Wypieków: </span><a href="http://mojewypieki.blox.pl/2009/10/Muffiny-potrojnie-czekoladowe.html"><span style="font-size: x-small;">http://mojewypieki.blox.pl/2009/10/Muffiny-potrojnie-czekoladowe.html</span></a><br />
<ul><li>225 mąki pszennej</li>
<li>2 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</li>
<li>25 g kakao</li>
<li>100 g gorzkiej czekolady, posiekanej </li>
<li>100 g białej lub mlecznej czekolady, posiekanej</li>
<li>300 ml kwaśnej śmietany 18%</li>
<li>2 jajka</li>
<li>150 g ciemnobrązowego cukru</li>
<li>85 g stopionego masła</li>
<li>2 łyżki likieru Amaretto</li>
</ul>W jednej misce wymieszać ze sobą suche składniki (mąkę, proszek, sodę, cukier, kakao) a w drugiej - mokre (roztrzepane jajka, śmietanę, masło i likier Amaretto). Połączyć zawartość obu misek, dodać posiekaną czekoladę i wymieszać niezbyt dokładnie (tylko do połączenia się składników). Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, które napełnić ciastem, każde do 3/4 wysokości. Piec w 200 stopniach przez 20-25 minut (do suchego patyczka).Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-10543429552723929722011-02-14T14:17:00.000+00:002011-02-14T14:17:45.944+00:00Ciastka owsiane z cytrynąChrupiące ciastka z dodatkiem naturalnego ekstraktu cytrynowego. Można go kupić (ja swój kupiłam w Marks&Spencer) bądź samemu zrobić (do tego się zamierzam już niebawem).<br />
<br />
<em>Ciastka owsiane z cytryną</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR-70xjpvJeysWaYV1mCCsmb7Wp7KDh_ug0thJkVYcxEfhg6F3f070dztUarg1OrBIHVPf2DFkwXuTAyu7o4jFW8cXkpQGgNJu4enG6h11-C9EztTIu3tUmmxDnWMNCYx9IyGsD3U7apBN/s1600/DSC03419.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" h5="true" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR-70xjpvJeysWaYV1mCCsmb7Wp7KDh_ug0thJkVYcxEfhg6F3f070dztUarg1OrBIHVPf2DFkwXuTAyu7o4jFW8cXkpQGgNJu4enG6h11-C9EztTIu3tUmmxDnWMNCYx9IyGsD3U7apBN/s320/DSC03419.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis pochodzi ze strony Joy of Baking: </span><a href="http://www.joyofbaking.com/LemonOatmealCookies.html"><span style="font-size: x-small;">http://www.joyofbaking.com/LemonOatmealCookies.html</span></a><br />
<ul><li>140 g mąki pszennej</li>
<li>1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</li>
<li>1/4 łyżeczki soli</li>
<li>220 g masła w pokojowej temperaturze</li>
<li>200 g g drobnego cukru</li>
<li>1 łyżeczka ekstaktu cytrynowego (<em>przepis na domowy ekstrakt cytrynowy poniżej)</em></li>
<li>130 g płatków owsianych (np. górskich)</li>
</ul>W misce wymieszać mąkę z sodą i solą. W drugiej misce zmiksować masło z cukrem do uzyskania puszystej, aksamitnej masy. Dodac ekstrakt cytrynowy i zmiksować ponownie. Wsypać mąkę z dodatkami, wymieszać całość łyżką, a na koniec wmieszać płatki owsiane. Na blaszce wyłożoną papierem do pieczenia formować z ciasta kuleczki i spłaszczać je lekko łyżką. Piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 10 minut dla małych ciasteczek, lub 15 minut dla większych. Studzić na kratce.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaK1-F39p-19TzAaWMzmTFxOP9AsyAA9HG7mWBp-QcyHIh8U-A0rtye2hxuufeF60DHpd17jERxaULNCoPuDi58ekoIfmY9J5txoROStHbvs7gVkscV14Xo_vevXA0fBqw95lqozeOzfUd/s1600/DSC03420.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" h5="true" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaK1-F39p-19TzAaWMzmTFxOP9AsyAA9HG7mWBp-QcyHIh8U-A0rtye2hxuufeF60DHpd17jERxaULNCoPuDi58ekoIfmY9J5txoROStHbvs7gVkscV14Xo_vevXA0fBqw95lqozeOzfUd/s320/DSC03420.JPG" width="320" /></a></div><em>Domowy ekstrakt cytrynowy:</em><br />
<ul><li>skórka starta z 1 wyparzonej wrzątkiem i dokładnie wyszorowanej cytryny</li>
<li>pół szklanki wódki</li>
<li>pół szklanki wody</li>
</ul>Skórkę zalać wodą wymieszaną z wódką. Zamknąć w szczelnej buteleczce. Po ok. tygodniu ekstrakt jest gotowy do użycia.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-11986101831004470462011-02-05T13:26:00.000+00:002011-02-05T13:26:18.197+00:00Tort czekoladowy z truskawkamiTorty nie są moimi ulubionymi słodkościami, bardzo rzadko je robię. Na ten tort miałam jednak chrapkę odkąd tylko go zobaczyłam u Asi z Kwestii Smaku. Przekonała mnie do niego masa nie zawierająca ani żelatyny ani masła. Ten czekoladowy mus jest aksamitny, rozpływający się w ustach, przełamany rześkością truskawek. Biszkopt, z fantastycznego przepisu, nasączyłam likierem Amaretto połączonym z sokiem z truskawek. I tak jak pisze Asia - tort smakuje jak z najlepszej cukierni!<br />
<br />
<em>Tort czekoladowy z truskawkami</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCBaLm0nxQZ1empPdg36nUsi67x5gqa4uDYE8j7B-Jey8Pz0TKoZLHYrYQydEvHOfBBVWXTJdWmaJmAiXeeHRlqalVR-GlMJjeqdMMKhbwbxl6o7YfBMA7KqwH873mWZ8-0crDvzVljBKr/s1600/DSC06612.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" h5="true" height="241" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCBaLm0nxQZ1empPdg36nUsi67x5gqa4uDYE8j7B-Jey8Pz0TKoZLHYrYQydEvHOfBBVWXTJdWmaJmAiXeeHRlqalVR-GlMJjeqdMMKhbwbxl6o7YfBMA7KqwH873mWZ8-0crDvzVljBKr/s320/DSC06612.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis z Kwestii Smaku: </span><a href="http://www.kwestiasmaku.com/blog/files/c21f5cf23fe689b7211e757e34f069a4-747.php"><span style="font-size: x-small;">http://www.kwestiasmaku.com/blog/files/c21f5cf23fe689b7211e757e34f069a4-747.php</span></a><br />
<br />
BISZKOPT:<br />
<ul><li>4 jajka w temperaturze pokojowej</li>
<li>200 g cukru pudru</li>
<li>70 g mąki pszennej</li>
<li>70 g mąki ziemniaczanej</li>
<li>2 łyżki kakao</li>
</ul>MUS CZEKOLADOWY:<br />
<ul><li>250 g sera mascarpone</li>
<li>100 g ciemnej czekolady (min. 64% zawartości kakao)</li>
<li>350 ml śmietanki kremówki (30 lub 36%), zimnej</li>
<li>1/2 szklanki cukru pudru</li>
</ul>ORAZ:<br />
<ul><li><strong>nasączenie</strong>: 3 łyżeczki ekstraktu z wanilii i 6 łyżeczek mocnej herbaty z cytryna <em>(ja użyłam likieru Amaretto i soku z truskawek</em>)</li>
<li><strong>przełożenie</strong>: 700 g truskawek - zmiksować je z 4 łyżkami cukru pudru na mus (odstawić kilka truskawek do dekoracji)</li>
<li><strong>boki:</strong> kilka drobno pokruszonych ciastek kakaowych</li>
</ul>Oddzielić białka od żółtek. Żółtka ucierać z 100 g cukru pudru przez ok. 7 minut aż powstanie gęsta, puszysta masa. W drugiej misce ubijać białka ze 100 g cukru pudru - do powstania lśniącej piany. Mąki i kakao przesiać razem do oddzielnej miski i dokładnie wymieszać. Szpatułką połączyć delikatnie żółtka z białkami. Do masy dodać 1/3 mieszaniny mąk z kakao, delikatnie mieszać. Dodać kolejne 1/3, mieszać i kolejne 1/3 i znów delikatnie wymieszać (uważać, aby nie zniszczyć ubitej piany). Masę włożyć do okrągłej formy o średnicy 21 cm (dno formy wyłożyć papierem do pieczenia, a boki wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą). Wstawić ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 35 minut. Upieczony biszkopt wyjąć z piekarnika i po całkowitym wystygnięciu przekroić na 3 blaty.<br />
Wykonać mus czekoladowy: czekoladę stopić w kąpieli wodnej i jeszcze ciepłą (ale nie gorącą) połączyć łyżką z serem mascarpone. Zimną śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem i następnie delikatnymi ruchami wymieszać z masą czekoladową. Powstały mus wstawić do lodówki do czasu przełożenia.<br />
Blaty biszkoptowe nasączyć. Pierwszy krążek położyć na paterze, wyłożyć na niego połowę musu truskawkowego, a następnie 1/3 musu czekoladowego. Przykryć kolejnym krążkiem, który również pokryć drugą połową musu z truskawek i kolejną 1/3 musu czekoladowego. Przykryć ostatnim krążkiem i pozostałym musem czekoladowym posmarować wierzch i boki tortu. Boki obłożyć pokruszonymi ciasteczkami a wierzch udekorować truskawkami. Wstawić tort do lodówki, najlepiej na całą noc, aby masa dokładnie zastygła i smaki się połączyły.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgln-GPKIdCgZ0HSRdq3tVFnWLwl2uKQsZGFwa9mlsqTqkrK456Fjp7L6_M6ZXLUSG-wFnYjU2jjPO6e-IGUvStgB5_WtdJnG1ATEApWR8iswfiX_gRkhte9dmAJRPb-KIPP8HrO0HIFkEz/s1600/DSC06611.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" h5="true" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgln-GPKIdCgZ0HSRdq3tVFnWLwl2uKQsZGFwa9mlsqTqkrK456Fjp7L6_M6ZXLUSG-wFnYjU2jjPO6e-IGUvStgB5_WtdJnG1ATEApWR8iswfiX_gRkhte9dmAJRPb-KIPP8HrO0HIFkEz/s320/DSC06611.JPG" width="240" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUmrwvVHX9ttRpxhp4JSJUsGz31TmlibL46tRIJm7d5SwbvpXNBXdrF0kFxj1zxU2IVgFHHR4yZsGf226DNf3ooeBgNDpEF2xBfikPKcjymgyFP77rzA8-5mMna7DEtNKl-bCmCcrhLZLp/s1600/DSC06613.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" h5="true" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUmrwvVHX9ttRpxhp4JSJUsGz31TmlibL46tRIJm7d5SwbvpXNBXdrF0kFxj1zxU2IVgFHHR4yZsGf226DNf3ooeBgNDpEF2xBfikPKcjymgyFP77rzA8-5mMna7DEtNKl-bCmCcrhLZLp/s320/DSC06613.JPG" width="320" /></a></div>Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-46969170307697058942011-02-02T17:33:00.000+00:002011-02-02T17:33:25.532+00:00Sernik TiramisuKremowy, aksamitny, uzależniający. Na spodzie z białej czekolady, pachnący migdałowym Amaretto. Uwaga, uzależnia!<br />
<br />
<em>Sernik Tiramisu</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmYL6L9oJIyqSO5iL_K8iJIPy3Y1ZfaaVua1rVjUFsp-4ogIUWPhzYnu57vhkz5XcOrIlezX9zEeWP7JWyZ4vQyeoXXUKlWxriH8qljuuif-uqQ2Zuwe73Ntqwt9G0HoGpf6nwnACS9TFj/s1600/sernik+Amaretto.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="253" s5="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmYL6L9oJIyqSO5iL_K8iJIPy3Y1ZfaaVua1rVjUFsp-4ogIUWPhzYnu57vhkz5XcOrIlezX9zEeWP7JWyZ4vQyeoXXUKlWxriH8qljuuif-uqQ2Zuwe73Ntqwt9G0HoGpf6nwnACS9TFj/s320/sernik+Amaretto.JPG" width="320" /></a></div><span style="font-size: x-small;">Przepis z Kwestii Smaku, podaję z moimi zmianami: </span><a href="http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_tiramisu/przepis.html"><span style="font-size: x-small;">http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_tiramisu/przepis.html</span></a><br />
<br />
SPÓD z białej czekolady: <span style="font-size: x-small;">(z tego przepisu: </span><a href="http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_klasyczny/przepis.html"><span style="font-size: x-small;">http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_klasyczny/przepis.html</span></a><span style="font-size: x-small;">)</span><br />
<ul><li>150 g białej czekolady</li>
<li>120 g miękkiego masła</li>
<li>2 jajka</li>
<li>4 łyżki cukru pudru</li>
<li>3/4 szklanki mąki</li>
<li>1/2 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
</ul>Czekoladę stopić w kąpieli wodnej, odstawić do wystygnięcia. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Masło ucierać z cukrem pudrem przez 6-7 minut do uzyskania bardzo puszystej masy. Dodawać na zmianę jajka z mąką cały czas miksując. Wmieszać ostudzoną czekoladę. Masę przelać do tortownicy o średnicy 25 cm, wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 165 stopni przez 25-30 minut. Wyjąć i wystudzić.<br />
<br />
MASA SEROWA:<br />
<ul><li>750 g sera śmietankowego zmielonego trzykrotnie</li>
<li>250 g sera mascarpone</li>
<li>5 jaj</li>
<li>1 i 1/2 szklanki drobnego cukru</li>
<li>1/2 szklanki śmietanki kremówki (30 lub 36%)</li>
<li>3 łyżki mąki ziemniaczanej</li>
<li>4 łyżki likieru Amaretto</li>
<li>2 łyżeczki ekstraktu z wanilii</li>
</ul>Zwiększyć temperaturę w piekarniku do 175 stopni. Zmiksować ser śmietankowy, mascarpone i mąkę. Miksować na najniższych obrotach, by nie napowietrzyć zbytnio masy. Stopniowo dodawać cukier, a następnie jajka, miksując 30 sekund po dodaniu każdego. Wlać śmietankę, ekstrakt i Amaretto i całość krótko zmiksować. Wstawić do piekarnika i piec przez 15 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec kolejne 90 minut (aż środek będzie ścięty).<br />
<br />
WIERZCH:<br />
<ul><li>300 g gęstej, kwaśnej śmietany 18%</li>
<li>3 łyżki likieru Amaretto</li>
<li>3 łyżki cukru pudru</li>
<li>2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej</li>
</ul>Śmietanę wymieszać z cukrem. Kawę rozpuścić w gorącym Amaretto, ostudzić i wymieszać ze śmietaną. Wyjąć sernik z piekarnika, rozprowadzić nim masę śmietanową i wstawić na kolejne 15 minut. Po tym czasie wyjąć sernik z piekarnika, ostudzić i wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4728908886628004751.post-12413068833795550512011-01-30T08:55:00.000+00:002011-01-30T08:55:43.837+00:00Tarta z wiśniami i masą kakaowąCzyli kolejny eksperyment z cyklu "Zostały mi puszki mleka skondensowanego, co z nimi zrobić??".<br />
<br />
<em>Tarta z wiśniami i masą kakaową</em><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSMqpzUWhzlcY3xZK2uCUvBsMKz0cYOHFxRCCEp4tngf_83uvTbZcEuA-1bZknmnY45upsmPYtue9owBMhWv_feTlIlKkUpzV0itFCsPyPpu1tDnkYbHuuJwVzaGwaqydf1amkM6QUlD11/s1600/tarta+z+wi%25C5%259Bniami.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" s5="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSMqpzUWhzlcY3xZK2uCUvBsMKz0cYOHFxRCCEp4tngf_83uvTbZcEuA-1bZknmnY45upsmPYtue9owBMhWv_feTlIlKkUpzV0itFCsPyPpu1tDnkYbHuuJwVzaGwaqydf1amkM6QUlD11/s320/tarta+z+wi%25C5%259Bniami.JPG" width="320" /></a></div>SPÓD<br />
<ul><li>300 g mąki pszennej</li>
<li>200 g miękkiego masła</li>
<li>50 g cukru pudru</li>
<li>1 łyżeczka kardamonu</li>
</ul>Wszystkie składniki szybko zagnieść; ciasto schłodzić przez 1 godzinę w lodówce a następnie wcisnąć w formę (o średnicy 26-28 cm) i piec w 190 stopniach przez 15-18 minut. Wyjąć i odstawić do ostygnięcia.<br />
<br />
MASA KAKAOWA<br />
<ul><li>1 puszka mleka skondensowanego <strong>słodzonego</strong></li>
<li>1 łyżka masła</li>
<li>3 łyżki kakao</li>
</ul>W rondelku rozpuścić masło; dodać mleko i kakao i gotować mieszając przez 10 minut aż powstanie gęsta masa. Wyłożyć masę na ostudzony kruchy spód.<br />
<br />
<div>MASA WIŚNIOWA</div><div></div><ul><li>300 g wiśni </li>
<li>5 łyżek cukru (lub według swojego smaku)</li>
<li>2 łyżki masła</li>
<li>ziarenka kardamonu (użyłam 5 strączków) lub 1 łyżeczka mielonego kardamonu</li>
<li>1 łyżka mąki ziemniaczanej</li>
</ul>Masło roztopić w rondelku, dodać wiśnie, cukier i kardamon, smażyć. Dodać mąkę ziemniaczaną, mieszać aż powstanie masa o konsystencji kisielu. Wyłożyć wiśnie na masę kakaową. Na wierzch można zetrzeć skórkę z cytryny.Martahttp://www.blogger.com/profile/12770377655455495208noreply@blogger.com5