Mordoklejki

14 lip 2011

Przekonuję się właśnie, iż jednoczesne organizowanie wesela, urządzanie mieszkania i pieczenie coraz to nowych ciast jest niemożliwe. Ostatnio królują więc u mnie (jeśli w ogóle..) słodkości szybkie, niewymagające, takie, których składniki i przepisy znam na pamięć i wykonuję machinalnie (jak np. ciasto maślankowe, babka piaskowa). Któregoś dnia natknęłam się jednak na przepis na te mordoklejki-jeżyki. Błyskawicznie powstały pyszne słodkości, które przypomniały mi smaki dzieciństwa.

Mordoklejki

Przepis z Wielkiego Żarcia: http://www.wielkiezarcie.com/recipe23893.html *
  • 1 tubka mleka skondensowanego słodzonego
  • 1 tabliczka mlecznej czekolady
  • 50 g masła
  • 100 g dowolnych bakalii, drobno posiekanych ( u mnie - suszone śliwki)
Czekoladę drobno pokroić. Wszystkie składniki oprócz bakalii umieścić w garnuszku z grubym dnem. Mieszać do zagotowania i gotować przez 1-2 minutę (aż masa zgęstnieje). Wsypać bakalie i wymieszać. Masę wykładać łyżką na folię aluminiową i odstawić do zastygnięcia (moje mordoklejki spędziły całą noc w lodówce).

* w oryginalnym przepisie podany jest także cukier - 1/4 szklanki; ja go pominęłam, bo masa i tak jest bardzo słodka

0 komentarze: