Sernik z białą czekoladą i konifturą malinową

20 maj 2011

Kolejny sernik, o którym mogę powiedzieć, że w 100% spełnia moje sernikowe wymagania. Kremowy, aksamitny, z lekko kwaskowatą i orzeźwiającą nutą malin. Kolejny ideał.

Sernik z białą czekoladą i konfiturą malinową

Inspirowany przepisem z White Plate http://whiteplate.blogspot.com/2010/10/sernik-z-biaaczekolada-i-malinami.html; przepis podaję z moimi zmianami.

SPÓD:
  • 175 g ciasteczek kruchych (np. bebe)
  • 50 g stopionego masła
  • 2 łyżki cukru pudru
Ciastka zmielić w malakserze (lub potłuc tłuczkiem do mięsa). Wymieszać z masłem i cukrem. Masą wyłożyć spód tortownicy o średnicy 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do lodówki na około 30 minut.

MASA SEROWA:
  • 1 kg sera śmietankowego, zmielonego 3-krotnie, lub "wiaderkowego"
  • 100 g masy kajmakowej
  • niecałe 3/4 szklanki cukru (ja dałam pół szklanki, wolę mniej słodkie serniki)
  • 180 g gęstej, kwaśnej śmietany 18%
  • 3 łyżki proszku budyniowego waniliowego
  • 4 duże jajka
  • 100 g białej czekolady, stopionej i ostudzonej
  • 1 szklanka niskosłodzonej konfitury z malin
Zmiksować ser, masę kajmakową, cukier, budyń i śmietanę. Wlewać powoli ostudzoną czekoladę i nadal miksować. Wbijać pojedynczo jajka, miksować. Kiedy masa będzie gładka (miksować tylko do tego momentu; nie za długo) połowę przelać na schłodzony spód. Następnie wyłożyć lekko podgrzaną wcześniej w garnuszku konfiturę malinową (można przetrzeć przez sitko, by pozbyć się pestek) a potem drugą połowę masy serowej. Widelcem zamieszać kilka razy w masach, by utworzyły się wzorki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piec 45-60 minut (boki powinny  być ścięte, ale środek nadal dość lużny). Po ostygnięciu wstawić na noc do lodówki.

0 komentarze: