Pierwszy z trzech mini mazurków, które przygotowałam na Wielkanoc. Masa jest przepyszna, bardzo słodka, z wyraźną chałwą i chrupiącymi orzechami.
Nie jestem, jak widać, mistrzynią w ozdabianiu mazurków :) Mam nadzieję, że ich smak wynagrodzi niedoróbki artystyczne ;)
Mazurek chałwowo-orzechowy
Przepis z Moich Wypieków: http://mojewypieki.blox.pl/2011/04/Mazurek-chalwowo-orzechowy-z-czekolada.html
SPÓD:
- 150 g mąki pszennej
- 40 g mąki ziemniaczanej
- 120 g zimnego masła
- 80 g cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub migdałowego
Wszystkie składniki szybko zagnieść i wstawić na chwilę do lodówki. Kwadratową formę o boku 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i na jej dno wyłożyć ciasto (można je rozwałkować, lub tak jak ja, po kawałeczku wylepiać nim spód formy). Piec w piekarniku nagrzanym w 160 stopniach przez 30 minut - do zrumienienia. Odstawić do ostygnięcia.
MASA:
- 200 g chałwy, najlepiej orzechowej
- 100 g dowolnych orzechów (włoskich, pekanów, laskowych, fistaszków)
- 1/2 szklanki śmietanki kremówki (30 lub 36%)
- 3 łyżki cukru pudru
Wszystkie składniki zmiksować w malakserze na jednolitą masę, a następnie podgrzać ją w garnuszku (gotować kilka minut często mieszając, aż do zgęstnienia). Masę wyłożyć na ostudzony spód kruchy.
Dowolnie ozdobić.
2 komentarze:
mam wielką ochotę na niego... siostra obiecała że zrobi na święta :)
Fajny mazurek :) Też bardzo mam na niego chęć:)
Prześlij komentarz