Piernik-nie-piernik

30 lis 2009

Przedstawiam murzynka, który w zasadzie mógłby robić za piernik, gdyby miał w sobie miód. Ratują go jednak przyprawy korzenne, dlatego pałaszując go można się prawie poczuć jak w Święta :)

Murzynek piernikowy z czekoladą

Przepis (nieco go zmodyfikowałam) zaczerpnęłam od Dorotki z Moich Wypieków; http://mojewypieki.blox.pl/2009/07/Ciasto-piernikowe-z-czekolada.html

  • 2 jajka
  • 100 ml oleju
  • 1 szklanka mleka (dałam zwykłe mleko, może być też zsiadłe, lub maślanka/kefir)
  • 250 g mąki pszennej
  • 150 g cukru
  • 3 czubate łyżki kakao
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3/4 słoiczka dżemu malinowego (lub powideł śliwkowych)
  • 50 g posiekanych suszonych śliwek
  • 3 łyżeczki przyprawy korzennej
  • 100 g posiekanej gorzkiej czekolady

Zmiksować jajka, olej i mleko. W osobnej misce wymieszać mąkę z sodą, przyprawą korzenną i kakao. Dodać do płynnych składników i zmiksować na gładką masę. Dodać dżem, czekoladę i śliwki, wymieszać. Przelać ciasto do wysmarowanej tłuszczem formy (piekłam w prostokątnej foremce 20x30 cm) i piec w 175 stopniach przez około 40-50 minut do suchego patyczka.

0 komentarze: